Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Fundacja Biosłone => Wątek zaczęty przez: Machos 10-11-2012, 16:12



Tytuł: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 10-11-2012, 16:12
Nareszcie! Dziś przed 14:00 broszury przywiozłem z Łodzi. Teraz trwa pakowanie z wizytówkami i od poniedziałku kolejno wysyłamy.

Kto jeszcze nie przysłał, proszę o adres do korespondencji: fundacja@bioslone.pl.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 12-11-2012, 01:22
Nareszcie! Dziś przed 14:00 broszury przywiozłem z Łodzi. Teraz trwa pakowanie z wizytówkami i od poniedziałku kolejno wysyłamy.

Kto jeszcze nie przysłał, proszę o adres do korespondencji: fundacja@bioslone.pl.
Wczoraj wieczorem około 23:00 zacząłem (na szczęście!) czytać kolejny raz broszurę, tym razem już broszurę świeżutką, prosto z drukarni, dodam, że po pięciu godzinach roboty zwanej pakowaniem. Spakowaliśmy broszury do pięćdziesięciu adresatów.

W trakcie czytania zauważyłem mnóstwo błędów drukarskich dyskwalifikujących broszurę. Szok!

Dlatego przykro nam, ale będziemy musieli poczekać jeszcze na broszurę, której emisją tym razem zajmiemy się osobiście, bo poprzednio oddaliśmy, jak się okazuje, w nieodpowiednie ręce.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 12-11-2012, 12:39
Cytat
W trakcie czytania zauważyłem mnóstwo błędów drukarskich dyskwalifikujących broszurę.
Lepiej poczekać, niż się ośmieszać. Wiadomo, że będzie kilku, co to będą szukali dziury w całym.
Nie dajmy im do tego powodu. Tydzień czy dwa nie stanowi. Szkoda tylko, że macie dodatkową robotę.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 12-11-2012, 12:46

W trakcie czytania zauważyłem mnóstwo błędów drukarskich dyskwalifikujących broszurę. Szok!

Dlatego przykro nam, ale będziemy musieli poczekać jeszcze na broszurę, której emisją tym razem zajmiemy się osobiście, bo poprzednio oddaliśmy, jak się okazuje, w nieodpowiednie ręce.

A kto wybierał/polecał drukarnię? Czy koszty wydania broszury wzrosną w związku z tym zdarzeniem?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Heniek 12-11-2012, 13:20
http://bioslone.pl/pliki/fundacja/bledy_w_druku/1.jpg

http://bioslone.pl/pliki/fundacja/bledy_w_druku/2.jpg

http://bioslone.pl/pliki/fundacja/bledy_w_druku/3.jpg

http://bioslone.pl/pliki/fundacja/bledy_w_druku/4.jpg


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 12-11-2012, 13:27
Rzeczywiście, niedopuszczalne niechlujstwo.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 12-11-2012, 14:39
A kto wybierał/polecał drukarnię?
Oaza.

Czy koszty wydania broszury wzrosną w związku z tym zdarzeniem?
Wprost przeciwnie, dlatego że znaleźliśmy drukarnię tańszą o ponad 1500 złotych.

Szkoda tylko, że macie dodatkową robotę.
Proszę tylko o wyrozumiałość osoby, które czekają tyle czasu na broszurę. Jest mi przykro z tego powodu.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 12-11-2012, 14:44
A kto wybierał/polecał drukarnię?
Oaza.

Oaza Biosłone? Nie wiedziałem, że prowadzą też pośrednictwo w wydawaniu książek.

Cytat
Czy koszty wydania broszury wzrosną w związku z tym zdarzeniem?
Wprost przeciwnie, dlatego że znaleźliśmy drukarnię tańszą o ponad 1500 złotych.

Rozumiem, że drukarnia, która wydrukowała ten nakład nie dostała jeszcze od fundacji zapłaty, i nie dostanie.

Cytat
Szkoda tylko, że macie dodatkową robotę.
Proszę tylko o wyrozumiałość osoby, które czekają tyle czasu na broszurę. Jest mi przykro z tego powodu.

Przykro i wstyd to powinno być temu, kto polecił fundacji takiego wykonawcę, niechlujnego i drogiego.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 12-11-2012, 14:52
Rozumiem, że drukarnia, która wydrukowała ten nakład nie dostała jeszcze od fundacji zapłaty, i nie dostanie.
Nie dostała pieniędzy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C4%99kojmia


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Kalina 12-11-2012, 16:24
Machos nie stresuj się, poczekamy. To jednak święta prawda, że cudzymi rękami najlepiej żar z pieca wygarniać. :)


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 12-11-2012, 16:35
po pięciu godzinach roboty zwanej pakowaniem.
Narobiłeś się za darmo, żal mi się Ciebie zrobiło ;), więc znów wysłałem przelew (tym razem z konta wspólnego, dlatego imię żony będzie na przelewie). Kwota niewielka, ale ziarnko do ziarnka...


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 12-11-2012, 20:36
Cytat
Cytat od: Rysiek  Dzisiaj o 12:46A kto wybierał/polecał drukarnię?Oaza.Oaza Biosłone? Nie wiedziałem, że prowadzą też pośrednictwo w wydawaniu książek.

Rysiu, Twoje uwagi są nie na miejscu, chcieliśmy pomóc. Z tą drukarnią współpracujemy od wielu lat i nigdy nie było żadnego problemu, zresztą to nie drukarnia tylko przygotowalnia nawaliła, błędy są ewidentne i nie do zaakceptowania.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 12-11-2012, 20:40
po pięciu godzinach roboty zwanej pakowaniem.
Narobiłeś się za darmo, żal mi się Ciebie zrobiło ;),
Ile razy to słyszałem...

Żona i córka najpierw wkładały wizytówki do każdej broszury i przyklejały taśmą bezbarwną (z tym było mnóstwo roboty), ale będzie zmiana, lepsze będą spinacze biurowe http://pl.wikipedia.org/wiki/Spinacz. Później to całe pakowanie, satysfakcja była, to fakt, ja w zasadzie dyktowałem kolejne adresy do kolejnej paczki. Następnego dnia (dziś) miała być przez nas oblegana poczta, ale zachciało mi się około 23:00 przeczytać z broszury o barierze krew-mózg i się zaczęło...

To nie do końca jest tak, że za darmo. Kto inny miał to zrobić, broszury miały trafić pod inny adres, ale w końcu wziąłem na siebie a w zasadzie na żonę, dlatego że usłyszałem o zatrudnieniu pracownika na umowę o dzieło, a skoro tak, a sam utrzymuję całą rodzinę, bo żona nie pracuje, to ustaliliśmy pakowanie i wysyłkę na zarządzie. Żona ma wprawę, bo pracowała wiele lat w sklepie i niejedno spakowała.

Mnie boli tym bardziej ta cała sytuacja, bo przywiozłem, bo się te tysiące broszur nanosiłem na czwarte piętro, a teraz trza będzie znosić, wywieźć, taki sport rekreacyjny na nic. Ale najbardziej mi głupio, bo to są Wasze pieniądze, które w jakiś sposób miały już trafić do Was w postaci broszury, tak do zamawiających jak i darczyńców, a tak naprawdę stoimy w miejscu.

Należą się podziękowania dla Klary za wysyłkę wizytówek z Oazy do mnie. Wszystkie koszty pokryła Klara, tak więc Fundacja nie zapłaciła najmniejszego grosza, jak to niektórzy chcieli, by mieć pretekst, że marnujemy pieniądze darczyńców.  


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 12-11-2012, 20:46
tylko przygotowalnia nawaliła, błędy są ewidentne i nie do zaakceptowania.
Czy oni w takim razie nie widzieli, że w jednym wyrazie jest wytłuszczony druk i niewytłuszczony? Nie przesłali do Oazy ozalidów?

Przecież przygotowalnia miała zrobić wzór, a wedle tego wzoru drukarnia drukowała. Ktoś jednak puścił to do druku. Przygotowalnia sama zdecydowała, żeby puścić do druku i to z takimi błędami?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-11-2012, 12:30
Mam pozytywne wiadomości. Wczoraj złożyliśmy materiał do innej drukarni i wczoraj zwolniliśmy do druku środek, dzisiaj okładkę. Jesteśmy pewni co do jakości produktu, bowiem wcześniej sprawdziliśmy ozalidy i proofa. Broszura ma być gotowa w piątek. Tak pracują profesjonaliści, czyli ludzie, którzy biorą się tylko za to, na czym się znają. Ponadto, o czym wspomniał już Machos, całość będzie nas kosztować przeszło 1500 zł mniej! Szkoda tylko czasu, Machosowej próżnej roboty, i nerwów.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 13-11-2012, 12:59
Cytat
Cytat od: Rysiek  Dzisiaj o 12:46A kto wybierał/polecał drukarnię?Oaza.Oaza Biosłone? Nie wiedziałem, że prowadzą też pośrednictwo w wydawaniu książek.

Rysiu, Twoje uwagi są nie na miejscu, chcieliśmy pomóc. Z tą drukarnią współpracujemy od wielu lat i nigdy nie było żadnego problemu, zresztą to nie drukarnia tylko przygotowalnia nawaliła, błędy są ewidentne i nie do zaakceptowania.

Dla mnie, jako osoby patrzącej z boku, sprawa wygląda jasno. Za wydanie broszury biorą się ludzie niemający o tym pojęcia, a nie ktoś, kto się na tym zna. Efekt jest taki, że robota jest schrzaniona, a koszt tej roboty, jak podał Machos, o 1500 PLN wyższy niż w innych drukarniach. Całe szczęście, że nie trzeba płacić za ten niechlujny druk. Mnie nie interesuje czy zawiodła przygotowalnia, drukarnia, czy osoba, która broszurę wysłała z fundacji. Jest kupa i trzeba ją teraz sprzątać. Gdyby to oaza z własnych środków płaciła za to wydanie, to nie byłoby problemu. Ale broszura finansowana jest ze środków fundacji, czyli pieniędzy wpłaconych przez darczyńców i nie można sobie tymi środkami rozporządzać jak się chce, bez przemyślenia, bo w ten sposób nie przyciągnie się nowych osób chętnych do wspierania fundacji, a dodatkowo można odstraszyć tych, którzy już wspierają.

Ponadto bardzo zainteresował mnie ten fragment posta Machosa:

Należą się podziękowania dla Klary za wysyłkę wizytówek z Oazy do mnie. Wszystkie koszty pokryła Klara, tak więc Fundacja nie zapłaciła najmniejszego grosza, jak to niektórzy chcieli, by mieć pretekst, że marnujemy pieniądze darczyńców.  

Klara wysłała wizytówki z oazy do Machosa? To oaza, jak już otrzymała te wizytówki od producenta, nie mogła/nie chciała przesłać paczki z wizytówkami, które mają być dodane do każdego egzemplarza broszury? To jest ta chęć pomocy, na którą się powołujecie? A może raczej chęć utrudnienia Machosowi dystrybucji broszury? W świetle wyboru nierzetelnej, drogiej drukarni, zaczyna to wyglądać na działalność szkodzącą fundacji.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 13-11-2012, 16:22
[2012-10-12 12:57:37] grzesio7676: przygotowanie komputerowe 200zł + VAT+ koszt kolejnych zmian projektu okładki.
Klisze na okładke                 150zł + VAT
Broszura nakład 5000szt  -  0,80zł + VAT
              Nakład10000szt   - 0,65zł + VAT
Okładka kreda 170g
kartki 80g offset
[2012-10-15 13:16:51] grzesio7676: Czy akceptujesz ilość druku w ilości 5000 szt  z uwzględnieniem ostatnich zmian oraz przedstawionego kosztorysu?
[2012-10-15 13:17:24] Wydawnictwo Biosłone: Tak.
[2012-10-12 12:58:02] grzesio7676: przygotowanie komputerowe 200zł + VAT+ koszt kolejnych zmian projektu okładki.
Klisze na okładke                 150zł + VAT
Broszura nakład 5000szt  -  0,80zł + VAT
              Nakład10000szt   - 0,65zł + VAT
Okładka kreda 170g
kartki 80g offset
[2012-10-15 13:20:21] grzesio7676: Czy akceptujesz druk w ilości 5000 szt z uwzględnieniem ostatnich zmian oraz przedstawionego kosztorysu?
[2012-10-15 14:06:15] Maciej Samborowski: tak
[2012-10-12 12:57:22] grzesio7676: przygotowanie komputerowe 200zł + VAT+ koszt kolejnych zmian projektu okładki.
Klisze na okładke                 150zł + VAT
Broszura nakład 5000szt  -  0,80zł + VAT
              Nakład10000szt   - 0,65zł + VAT
Okładka kreda 170g
kartki 80g offset
[2012-10-15 13:18:17] grzesio7676: Czy akceptujez druk w ilości 5000 szt z uwzględnieniem ostatnich zmian oraz przedstawionego kosztorysu?
[2012-10-15 14:26:15] Radiobiosłone: Tak, akceptuję.
[2012-10-12 12:57:01] grzesio7676: przygotowanie komputerowe 200zł + VAT+ koszt kolejnych zmian projektu okładki.
Klisze na okładke                 150zł + VAT
Broszura nakład 5000szt  -  0,80zł + VAT
              Nakład10000szt   - 0,65zł + VAT
Okładka kreda 170g
kartki 80g offset
[2012-10-15 13:13:19] Heniek: ja to akceptuję
[2012-10-15 13:13:25] Heniek: a nie wiem jak inni
[2012-10-15 13:13:39 | Edytowano 13:13:47] Heniek: myslę, że nie bardzo mamy możliwość znalezienia czegoś tańszego, szybszego itd.
Na koszt druku i tę drukarnię wyrazili zgodę wszyscy członkowie zarządu wraz z Józefem, na decyzje wyboru drukarni wszyscy mieli kilka miesięcy, proponowany wtedy przez Mistrza Opolgraf był droższy, nasz kontakt z drukarnią zakończył się na kosztorysie, dalej w sprawie druku kontaktowali się: Józef, Heniek, Machos, to jest Rysiu ta Twoja "kupa", którą trzeba posprzątać, gdzie tu nasza zła wola. Wizytówki zostały wysłane na adres fundacji bez wcześniejszego uprzedzenia, gdzie nie miał ich wtedy kto odebrać. Nie ma sensu więcej dyskutować, bo jak widzę winny został już ustalony.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-11-2012, 16:45
nasz kontakt z drukarnią zakończył się na kosztorysie, dalej w sprawie druku kontaktowali się: Józef, Heniek, Machos,
To jest kłamstwo! Ani w sprawie druku, ani w żadnej innej sprawie do dzisiaj nie kontaktowałem się z drukarnią, która spieprzyła broszurę.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Heniek 13-11-2012, 16:52
nasz kontakt z drukarnią zakończył się na kosztorysie, dalej w sprawie druku kontaktowali się: Józef, Heniek, Machos

Nigdy nie miałem kontaktu z tą drukarnią.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 13-11-2012, 16:53
[2012-10-03 11:47:24] grzesio7676: Skontaktuj się z osobą, która zajmuje się przygotowalnią ,bo nie mogą sobie z czymś tam poradzić.
[2012-10-03 11:48:01] grzesio7676: Jurek Kołodziejczyk, tel. 728 821 801
[2012-10-03 11:48:12] Wydawnictwo Biosłone: Ok.
[2012-10-03 11:49:29] grzesio7676: Powiedz też, że chodzi o broszurę.
[2012-10-03 15:57:07] grzesio7676: Czy udało się wszystko załatwić z drukiem?
[2012-10-03 15:58:31] Wydawnictwo Biosłone: O 14:30
[2012-10-03 15:58:52] Wydawnictwo Biosłone: Z drukiem załatwione.

Co jeszcze jest kłamstwem???


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 13-11-2012, 16:55
nasz kontakt z drukarnią zakończył się na kosztorysie, dalej w sprawie druku kontaktowali się: Józef, Heniek, Machos

Nigdy nie miałem kontaktu z tą drukarnią.

Fakt, Ty rozmawiłeś z przygotowalnią.

[2012-10-15 13:11:14] Heniek: przygotowalnia ma już komplet plików
[2012-10-15 13:11:58] Heniek: plik został przesłany o 13:21, a przed chwilą fachowiec od przygotowania do druku powiedział mi telefonicznie, "wygląda, że wszystko w porządku"


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-11-2012, 16:56
[2012-10-03 11:47:24] grzesio7676: Skontaktuj się z osobą, która zajmuje się przygotowalnią ,bo nie mogą sobie z czymś tam poradzić.
[2012-10-03 11:48:01] grzesio7676: Jurek Kołodziejczyk, tel. 728 821 801
[2012-10-03 11:48:12] Wydawnictwo Biosłone: Ok.
[2012-10-03 11:49:29] grzesio7676: Powiedz też, że chodzi o broszurę.
[2012-10-03 15:57:07] grzesio7676: Czy udało się wszystko załatwić z drukiem?
[2012-10-03 15:58:31] Wydawnictwo Biosłone: O 14:30
[2012-10-03 15:58:52] Wydawnictwo Biosłone: Z drukiem załatwione.

Co jeszcze jest kłamstwem???
Wszystko - że Jurek Kołodziejczyk jest drukarnią albo pracownikiem drukarni, chyba że to kolejny kłamca.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 13-11-2012, 16:58
[2012-10-03 11:47:24] grzesio7676: Skontaktuj się z osobą, która zajmuje się przygotowalnią ,bo nie mogą sobie z czymś tam poradzić.
[2012-10-03 11:48:01] grzesio7676: Jurek Kołodziejczyk, tel. 728 821 801
[2012-10-03 11:48:12] Wydawnictwo Biosłone: Ok.
[2012-10-03 11:49:29] grzesio7676: Powiedz też, że chodzi o broszurę.
[2012-10-03 15:57:07] grzesio7676: Czy udało się wszystko załatwić z drukiem?
[2012-10-03 15:58:31] Wydawnictwo Biosłone: O 14:30
[2012-10-03 15:58:52] Wydawnictwo Biosłone: Z drukiem załatwione.

Co jeszcze jest kłamstwem???
Wszystko - że Jurek Kołodziejczyk jest drukarnią albo pracownikiem drukarni, chyba że to kolejny kłamca.
Fakt, tu sprawa ciągle rozbija się o przygotowalnię, która zawiniła.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-11-2012, 16:59
[2012-10-03 11:47:24] grzesio7676: Skontaktuj się z osobą, która zajmuje się przygotowalnią ,bo nie mogą sobie z czymś tam poradzić.
[2012-10-03 11:48:01] grzesio7676: Jurek Kołodziejczyk, tel. 728 821 801
[2012-10-03 11:48:12] Wydawnictwo Biosłone: Ok.
[2012-10-03 11:49:29] grzesio7676: Powiedz też, że chodzi o broszurę.
[2012-10-03 15:57:07] grzesio7676: Czy udało się wszystko załatwić z drukiem?
[2012-10-03 15:58:31] Wydawnictwo Biosłone: O 14:30
[2012-10-03 15:58:52] Wydawnictwo Biosłone: Z drukiem załatwione.

Co jeszcze jest kłamstwem???
Wszystko - że Jurek Kołodziejczyk jest drukarnią albo pracownikiem drukarni, chyba że to kolejny kłamca.
Fakt, tu sprawa ciągle rozbija się o przygotowalnię, która zawiniła.
Co za bzdura!


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 13-11-2012, 17:00
Każdy z forum może skontaktować się z P. Kołodziejczakiem, który na pewno odpowie na wszystkie pytania.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-11-2012, 17:03
Każdy z forum może skontaktować się z P. Kołodziejczakiem, który na pewno odpowie na wszystkie pytania.
Ale po co?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Heniek 13-11-2012, 17:09
Kwestia jest prosta i sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy do drukarni wpłynęła akceptacja klienta czyli Fundacji Biosłone, dla projektu w takiej postaci, w jakiej on został wydrukowany, czyli z błędami.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 13-11-2012, 17:10
Tydzień w tą, czy tydzień w tamtą - nic się nie dzieje. Ma to swoje plusy - 1500zł w Fundacji do przodu.
Szkoda Machosika i Jego rodziny, że się tak napracowali. Należy pamiętać, że pierwszy raz jest zawsze najtrudniejszy. Następne będą już ze sprawdzonego źródła.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 13-11-2012, 17:15
Na koszt druku i tę drukarnię wyrazili zgodę wszyscy członkowie zarządu wraz z Józefem, na decyzje wyboru drukarni wszyscy mieli kilka miesięcy, proponowany wtedy przez Mistrza Opolgraf był droższy,

To ważna informacja, bo wcześniej we wpisie Machosa mogliśmy przeczytać, że pierwotnie wybrana przez oazę drukarnia, jest droższa od nowo wybranej o 1500 złotych. A jak było naprawdę? Kto faktycznie wybrał drukarnię i dlaczego droższą?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-11-2012, 17:25
Wizytówki zostały wysłane na adres fundacji bez wcześniejszego uprzedzenia, gdzie nie miał ich wtedy kto odebrać.
A jaki to ma związek z tym, że nie chcieliście wysłać rzeczonych wizytówek do Machosa, tylko nasza Klara, z Krakowa, musiała przepłacić za kuriera, który odebrał przesyłkę od Was, a następnie dostarczył ją Machosowi, bo wyście odmówili wysłania.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 13-11-2012, 17:26
dalej w sprawie druku kontaktowali się: Józef, Heniek, Machos, to jest Rysiu ta Twoja "kupa", którą trzeba posprzątać, gdzie tu nasza zła wola. Wizytówki zostały wysłane na adres fundacji bez wcześniejszego uprzedzenia, gdzie nie miał ich wtedy kto odebrać. Nie ma sensu więcej dyskutować, bo jak widzę winny został już ustalony.
Zarząd nigdzie nie podpisał się pod zwolnieniem do druku z przygotowalni z takimi błędami w broszurze.

Kto wyraził zgodę na zwolnienie do druku broszury z błędami? Nawet nie dostałem od Was ozalidów z przygotowalni. Ja tego na oczy nie widziałem, bo tym zajmowała się Oaza. Pytam się jeszcze raz, kto zwolnił do druku ten bubel, który zalega u mnie po kątach?  

Około dwa tygodnie temu dowiedziałem się, że Oaza nie zamierza przyjmować do siebie broszur celem ich rozesłania. Ponadto od Oazy dowiedziałem się, że ma to zrobić Wydawnictwo Biosłone. Problem polegał jednak na tym, że to przecież Fundacja miała zająć się dystrybucją broszury. Nie wyobrażałem i nie wyobrażam sobie dystrybucji przez Wydawnictwo, bo to pretekst, żeby zarabiać na własnej broszurze. Wobec zaistniałej sytuacji wziąłem tę pracę na siebie.

Co do wizytówek, poprosiłem Oazę o przysłanie do mnie, ponieważ każda wizytówka zgodnie z naszym celem miała zostać umieszczona w broszurze. W odpowiedzi dowiedzialem się, że sam muszę sobie zamówić kuriera do Wolnicy Grabowskiej, żeby je do siebie wysłać, a ponadto będę marnował pieniądze darczyńców na przesyłkę, stąd z pomocą przyszła Klara27, która przesyłkę sfinansowała.

Wizytówki zostały wysłane na adres fundacji bez wcześniejszego uprzedzenia, gdzie nie miał ich wtedy kto odebrać.
A gdzie miały pójść, jak nie do siedziby Fundacji? Zwykle kurier, który jedzie z paczką, dzwoni, gdzie ma podjechać, bo ma numer telefonu.

Jeżeli wzięliście się za dystrybucję wizytówek i broszur na samym początku działań Fundacji, to chociaż to powinno być zrealizowane do końca.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 13-11-2012, 17:33
Kwestia jest prosta i sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy do drukarni wpłynęła akceptacja klienta czyli Fundacji Biosłone, dla projektu w takiej postaci, w jakiej on został wydrukowany, czyli z błędami.
Proszę Oazę o pokazanie mi mojej akceptacji Prezesa Fundacji Biosłone do zwolnienia do druku.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 13-11-2012, 19:50
Cytat
Jeżeli wzięliście się za dystrybucję wizytówek i broszur na samym początku działań Fundacji, to chociaż to powinno być zrealizowane do końca.

No proszę, to my chyba czegoś nie wiedzieliśmy, jesteś pierwszym, który mi to mówi. Była propozycja zarządu, aby to Twoja żona robiła, ponieważ nie ma pracy, a i Tobie za tyle lat pracy w radiu też się coś należy.
Cytat
Proszę Oazę o pokazanie mi mojej akceptacji Prezesa Fundacji Biosłone do zwolnienia do druku.
Ależ my nigdzie nie napisaliśmy, że to Twoja wina, czy też kogokolwiek z Was, nasza rola w kontaktach z drukarnią ograniczała  się do poganiania ich, aby było szybciej i kończyła się w miejscu, o którym pisaliśmy wcześniej, nie napiszę kto i dlaczego blokował druk, a też by należało. Błędy są ewidentne i my też uważamy, że niewybaczalne. Jest jeszcze inna strona medalu, nie wszyscy ludzie są nieomylni, może warto w tym momencie zejść z piedestału prezesa i spojrzeć na to z perspektywy czysto ludzkiej, czasem dla takiej małej drukarni, która tu nie zawiniła to te pieniądze to być albo nie być…, może warto chociaż do człowieka zadzwonić i mu to wytłumaczyć, czy po ludzku pogadać.
Myślę, że z naszej strony to wszystko, a Waszych ataków pewnie nie koniec… no cóż takie życie.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 13-11-2012, 20:20
czasem dla takiej małej drukarni, która tu nie zawiniła to te pieniądze to być albo nie być…
Po pierwsze primo gdybym był właścicielem małej drukarni i takie (nieduże) pieniądze, to być albo nie być, to na głowie bym stanął, aby wszystko przypilnować. Po drugie primo Fundacja Biosłone nie powstała, by ratować czyjąś drukarnię. Po trzecie... primo takie nieporozumienia powinny być załatwiane w ścisłym gronie zarządu, w gabinecie prezesa. Takie spory zdarzają sie wszędzie. My powinniśmy dostać tylko końcową informację, że błędy zostały naprawione, winni ukarani, a "firmę" czeka już tylko świetlana przyszłość.
http://www.youtube.com/watch?v=ykxt8sxeI5A#t=12


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Gloria 13-11-2012, 20:25
Też uważam, że sprawa nie powinna być dyskutowana publicznie.

Gdybym była całkiem nową osobą na Forum i to byłby jeden z pierwszych wątków, które bym przeczytała, to raczej uznałabym, że to takie samo forum jak wiele innych, gdzie więcej jest przepychanek niż treści - i byłabym mocno zniechęcona do kontynuowania.

Uważam, że ten wątek powinien zostać zlikwidowany, żeby nie odstraszał od idei Biosłone.
 
Z tego, co zrozumiałam, to żadne pieniądze nie zostały zmarnowane, więc Fundacja nie musi się tłumaczyć publicznie. A nawet jakby jakieś pieniądze się zmarnowały, to powinno być wydane oświadczenie o zaistniałej sytuacji, a brudy powinny być prane poza Forum.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-11-2012, 21:07
Chyba muszę w tej sprawie zabrać głos, bo pewną kwestię trzeba wreszcie wyjaśnić. Otóż aktyw Fundacji Biosłone od jakiegoś już czasu nie stanowi zwartej grupy, lecz jest podzielony, jak łatwo się domyślić, na dwie frakcje – Oaza i reszta. Poszło o kiełbasę. Otóż Oaza chciała, wręcz domagała się, by na banerze fundacji http://www.bioslone.pl/ obok przycisku „Książki” zamieścić ich link: http://www.oazabioslone.pl/ reklamujący kiełbasę. Nie mogłem się na to zgodzić, bo to jak wrzucać perły między wieprze. Ksiązki, bądź co bądź, to nasze korzenie, bez których zwiędniemy, a na reklamę kiełbasy mieli swój własny dział na forum. Zarząd fundacji podzielił moje stanowisko, co Oazie nie spodobało się. W akcie zemsty postanowili utrudniać pracę zarządu. Grzegorz jest przewodniczącym fundacji, co przy dwóch członkach daje mu przewagę w głosowaniu. My chcielibyśmy działać, ale mamy związane ręce. W tej sytuacji snucie długofalowych planów nie ma sensu. Po prostu wszystkim powoli zaczyna się odechciewać, ze mną na czele. Dlatego, w akcie desperacji, dopuściliśmy, by sprawa ujrzała światło dzienne. 

Na tym jeszcze nie koniec, bowiem Oaza założyła swoje forum, gdzie tematem głównym jest kiełbasa: http://oazabioslone.pl/forum/index.php?topic=10.msg18#msg18 Sami przyznacie, że dziwny jest ten wątek, w którym nie odpowiada się na proste w gruncie rzeczy pytanie – o cenę, a zamiast tego usuwa się niewygodne posty, m.in. krytykujące jakość tej kiełbasy i to, że pobiera się pieniądze za kuriera, i zamyka wątek takim infantylnym „wyjaśnieniem”, w którym ludzi pytających o ceny nazywa się tropicielami z Biosłone: 
Cytat od:  http://oazabioslone.pl/forum/index.php?topic=10.msg32#msg32
Może krótka kalkulacja:
Świnka żywiec 120 kg (cena za przyzwoite, prawdziwe mięsko od chłopa) po 7 zł/kg, z tego robimy średnio 35 kg kiełbasy po 30 zł, zostaje nam do zagospodarowania, łebek, kości dla pieska i dwa schaby. Zarabiamy  około 200zł. Jeśli ktoś sprzedaje kiełbaskę po 21 zł to znaczy, że robi to non profit (słowo dobrze Wam znane  ) lub dokłada do niej dodatki funkcyjne, które wiążą wodę. Można w ten sposób z 1 kg mięsa wyprodukować  3 kg wyrobu, które nie ma nic wspólnego z kiełbasą. Szkodliwość dodatków i konserwantów tropiciele z Biosłone pewnie sobie znajdą. Życzymy smacznego wszystkim trolom z kadry z Biosłone 


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 13-11-2012, 21:12
Była propozycja zarządu, aby to Twoja żona robiła, ponieważ nie ma pracy, a i Tobie za tyle lat pracy w radiu też się coś należy.
Ale dlaczego doszło do takiej propozycji, dlatego że nagle okazało się, że nie ma komu zrobić dystrybucji broszur, kiedy wyjdą z drukarni. Kto odpowiada za całą akcję? Prezes, nie fundator.

Ja, czy żona, w przyszłości nie muszę robić dystrybucji, po prostu odpowiadam za całość, więc w wyniku zaistniałej sytuacji chciałem akcję poprowadzić do końca, a nadal nie mogę.

może warto w tym momencie zejść z piedestału prezesa i spojrzeć na to z perspektywy czysto ludzkiej
Z perspektywy czysto ludzkiej prezes dostaje po dupie. Nikt inny.

Nie ma winnego, a co teraz mają dostać ludzie? Bo się ktoś pomylił?

Nie było wyznaczenia odpowiedzialnych i dokładnego określenia przydziału obowiązków.
Byli odpowiedzialni, tylko że nie chciało się zerknąć do wzoru, sprawdzić wzoru, na podstawie którego miały powstać kopie. Na taką pomyłkę nie zgodził się autor broszury.

może warto chociaż do człowieka zadzwonić i mu to wytłumaczyć, czy po ludzku pogadać.
Zadzwoniłem wczoraj. Drukarnia nie poczuwa się do winy.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Gloria 13-11-2012, 21:23
Cytat
Po prostu wszystkim powoli zaczyna się odechciewać, ze mną na czele.

Powiało grozą. Bo jak się wszystkim odechce, to prędzej czy później zniknie Biosłone a całe zastępy Forumowiczów lub Czytelników powrócą do swoich chorób i przedbiosłonejskiego toku myślenia.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 13-11-2012, 21:28
Cytat
Po prostu wszystkim powoli zaczyna się odechciewać, ze mną na czele.

Powiało grozą. Bo jak się wszystkim odechce, to prędzej czy później zniknie Biosłone a całe zastępy Forumowiczów lub Czytelników powrócą do swoich chorób i przedbiosłonejskiego toku myślenia.

Czyżby? Nie sądzę, żeby przejściowe kłopoty mogły zagrozić biosłonejskiej idei.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Gloria 13-11-2012, 21:36
Cytat
Po prostu wszystkim powoli zaczyna się odechciewać, ze mną na czele.

Powiało grozą. Bo jak się wszystkim odechce, to prędzej czy później zniknie Biosłone a całe zastępy Forumowiczów lub Czytelników powrócą do swoich chorób i przedbiosłonejskiego toku myślenia.

Czyżby? Nie sądzę, żeby przejściowe kłopoty mogły zagrozić biosłonejskiej idei.

Samej idei z pewnością nie zaszkodzą; ale idea, żeby mogła docierać do ludzkich umysłów, musi być "zaopiekowana".


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 13-11-2012, 22:03
Chyba muszę w tej sprawie zabrać głos, bo pewną kwestię trzeba wreszcie wyjaśnić. Otóż aktyw Fundacji Biosłone od jakiegoś już czasu nie stanowi zwartej grupy, lecz jest podzielony, jak łatwo się domyślić, na dwie frakcje – Oaza i reszta. Poszło o kiełbasę. Otóż Oaza chciała, wręcz domagała się, by na banerze fundacji http://www.bioslone.pl/ obok przycisku „Książki” zamieścić ich link: http://www.oazabioslone.pl/ reklamujący kiełbasę. Nie mogłem się na to zgodzić, bo to jak wrzucać perły między wieprze. Ksiązki, bądź co bądź, to nasze korzenie, bez których zwiędniemy, a na reklamę kiełbasy mieli swój własny dział na forum. Zarząd fundacji podzielił moje stanowisko, co Oazie nie spodobało się. W akcie zemsty postanowili utrudniać pracę zarządu. Grzegorz jest przewodniczącym fundacji, co przy dwóch członkach daje mu przewagę w głosowaniu. My chcielibyśmy działać, ale mamy związane ręce. W tej sytuacji snucie długofalowych planów nie ma sensu. Po prostu wszystkim powoli zaczyna się odechciewać, ze mną na czele. Dlatego, w akcie desperacji, dopuściliśmy, by sprawa ujrzała światło dzienne.  

Na tym jeszcze nie koniec, bowiem Oaza założyła swoje forum, gdzie tematem głównym jest kiełbasa: http://oazabioslone.pl/forum/index.php?topic=10.msg18#msg18 Sami przyznacie, że dziwny jest ten wątek, w którym nie odpowiada się na proste w gruncie rzeczy pytanie – o cenę, a zamiast tego usuwa się niewygodne posty, m.in. krytykujące jakość tej kiełbasy i to, że pobiera się pieniądze za kuriera, i zamyka wątek takim infantylnym „wyjaśnieniem”, w którym ludzi pytających o ceny nazywa się tropicielami z Biosłone:  
Cytat od:  http://oazabioslone.pl/forum/index.php?topic=10.msg32#msg32
Może krótka kalkulacja:
Świnka żywiec 120 kg (cena za przyzwoite, prawdziwe mięsko od chłopa) po 7 zł/kg, z tego robimy średnio 35 kg kiełbasy po 30 zł, zostaje nam do zagospodarowania, łebek, kości dla pieska i dwa schaby. Zarabiamy  około 200zł. Jeśli ktoś sprzedaje kiełbaskę po 21 zł to znaczy, że robi to non profit (słowo dobrze Wam znane  ) lub dokłada do niej dodatki funkcyjne, które wiążą wodę. Można w ten sposób z 1 kg mięsa wyprodukować  3 kg wyrobu, które nie ma nic wspólnego z kiełbasą. Szkodliwość dodatków i konserwantów tropiciele z Biosłone pewnie sobie znajdą. Życzymy smacznego wszystkim trolom z kadry z Biosłone  

My nie chcieliśmy żadnego linku, doradzaliśmy tylko, aby zdjąć link sklepu Mistrza (to jego prywatna działalność gospodarcza) ze strony fundacji, ponieważ fundacja nie prowadzi działalności gospodarczej. Mistrz do tej pory nie wniósł swojego wkładu jako fundator na działalność gospodarczą. Gdyby nie moja wpłata jako drugiego fundatora nie można byłoby prowadzić nawet działalności statutowej.
To tak rozsierdziło Mistrza, że usunął z forum dział Oazy, my mimo wszystko udostępniamy fundacji siedzibę, za którą nie pobieramy pieniędzy i płacimy podatki. Nasze forum zamknęliśmy z powodu kilku troli.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 13-11-2012, 22:12
Poszło o kiełbasę.
A nie mówiłem:
http://www.youtube.com/watch?v=ykxt8sxeI5A#t=12

My nie chcieliśmy żadnego linku, doradzaliśmy tylko, aby zdjąć link sklepu Mistrza (to jego prywatna działalność gospodarcza) ze strony fundacji
To jakiś żart? Te książki/podręczniki są esencją Biosłone, integralną częścią. A kiełbacha?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-11-2012, 00:17
My nie chcieliśmy żadnego linku
Słowo przeciwko słowu, własnemu zresztą. Fragment nagrania z posiedzenia zarządu z udziałem przewodniczącego rady i osoby towarzyszącej (i trajlującej) z 28 października 2012 roku: http://bioslone.pl/nagranie


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 14-11-2012, 01:07
My nie chcieliśmy żadnego linku
Słowo przeciwko słowu, własnemu zresztą. Fragment nagrania z posiedzenia zarządu z udziałem przewodniczącego rady i osoby towarzyszącej (i trajlującej) z 28 października 2012 roku: http://bioslone.pl/nagranie
Nasz „błąd” polega na tym, że chcieliśmy, aby wszystko było prowadzone zgodnie z prawem (statutem), żeby nikt nigdy nie mógł fundacji nic zarzucić, wiadomo z jakim przeciwnikiem się walczy, że z koncernami farmaceutycznymi nie ma żartów, każdy błąd może być wykorzystany przeciwko fundacji. Link do Oazy to link do siedziby fundacji, a link Mistrza to link do prywatnego sklepu.
Tu nie chodzi o kiełbasę, wyśmiewanie i kpienie z nas też nic nie da, my zakładaliśmy tę fundację będąc święcie przekonanym co do jej celów, ale kierunek w jakim to wszystko poszło potrafi zniechęcić nie tylko nas, ale i darczyńców.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-11-2012, 01:15
Link do Oazy to link do siedziby fundacji
Czy to ten link? http://www.oazabioslone.pl/


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 14-11-2012, 01:28
Tak, teraz jest kiełbasa, ale miał być kontakt do siedziby fundacji, ale kiedy dział Oazy został wyrzucony z forum, wstawiliśmy naszą stronę. Rozumiem, że to nie koniec ośmieszania i udowadniania za wszelką cenę swoich racji, to naprawdę nie służy dobru sprawy.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 14-11-2012, 07:55
My nie chcieliśmy żadnego linku
Słowo przeciwko słowu, własnemu zresztą. Fragment nagrania z posiedzenia zarządu z udziałem przewodniczącego rady i osoby towarzyszącej (i trajlującej) z 28 października 2012 roku: http://bioslone.pl/nagranie

Przesłuchałem nagranie. Przede wszystkim wyjaśniło się jedno, że w zebraniu zarządu Fundacji Biosłone bierze udział osoba postronna, która na dodatek ma najwięcej do powiedzenia. Ciekawe jakie kwiatki były w dalszej części zebrania... że tak powiem.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-11-2012, 10:25
Nasze forum zamknęliśmy z powodu kilku troli.
Ciekawe co te Trolle trollowały. Pytały o cenę, dlaczego kupujący musi pokrywać koszty kuriera, a może krytykowały jakość wyrobów? To trza było ich zbanować, a nie zamykać wątek ze względu na niewygodne pytania.

Cytat od:  http://oazabioslone.pl/forum/index.php?topic=10.msg32#new
Zarabiamy około 200zł.
Aż mi Was żal. Mając piątkę dzieci na utrzymaniu trzeba nieźle się nakombinować, żeby wystarczyło do pierwszego...


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Marooned 14-11-2012, 11:33
No to ciekawie się zrobiło, ale tak patrząc na to z boku to nie bardzo mogę zrozumieć - co ma kiełbasa do fundacji? W mojej ocenie niezbyt elegancko zachowują się właściciele Oazy.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Sylanna 14-11-2012, 12:43
Kto by usłyszał o Burzeninie gdyby nie Biosłone


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 14-11-2012, 13:05
No to ciekawie się zrobiło, ale tak patrząc na to z boku to nie bardzo mogę zrozumieć - co ma kiełbasa do fundacji? W mojej ocenie niezbyt elegancko zachowują się właściciele Oazy.

Zgadza się, na nagraniu doskonale słychać, że cały żal do Mistrza, mają właśnie o to, że nie zgodził się na umieszczenie kiełbasy obok swoich książek, które jakby na to nie patrzeć, są podstawą funkcjonowania całego ruchu Biosłone i bez nich ani forum, ani fundacja nie mają racji bytu. Argument o reklamowaniu w ten sposób wydawnictwa uważam co najmniej za nietrafiony. Reklama wydawnictwa powinna mieć na celu przyciąganie potencjalnych autorów, aby poprzez własnie to wydawnictwo chcieli wydawać swoje książki. Gdyby na stronie fundacji była taka reklama, to sam bym Mistrzowi to wytknął. Natomiast książki... szkoda nawet czasu, aby komentować taki zarzut.
Radio Biosłone również na stronie fundacji ma swój odnośnik, i słusznie. Radio służy promocji zdrowia, promocji ruchu i Fundacji Biosłone.
A odnośnik do oazy służyłby tylko promocji kiełbasy i kładów po 140 PLN za godzinę.


Przypomnę się jeszcze ze swoim pytaniem o koszty druku broszury, uważam, że to ważna kwestia, więc może dostaniemy na nie odpowiedź.

Na koszt druku i tę drukarnię wyrazili zgodę wszyscy członkowie zarządu wraz z Józefem, na decyzje wyboru drukarni wszyscy mieli kilka miesięcy, proponowany wtedy przez Mistrza Opolgraf był droższy,

To ważna informacja, bo wcześniej we wpisie Machosa mogliśmy przeczytać, że pierwotnie wybrana przez oazę drukarnia, jest droższa od nowo wybranej o 1500 złotych. A jak było naprawdę? Kto faktycznie wybrał drukarnię i dlaczego droższą?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 14-11-2012, 14:08
W związku z tym, że źle się dzieje, a cała praca zarządu polega tylko na wielogodzinnych przepychankach i awanturach o logo, kilkukrotne wstrzymywanie druku, raz to przez zarząd, a raz to przez Józefa, obrzucanie wszystkich obelgami, tu nie zacytuję, bo nie mam nagrań, a to specjalność prezesa Machowskiego, który wszystko nagrywa i rozpowszechnia bez wiedzy i zgody uczestników rozmów, poprosiłem zgodnie z przysługującym mi prawem o raport na co są wydawane pieniądze darczyńców.
(http://img705.imageshack.us/img705/3402/img211pq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/705/img211pq.jpg/)

A to jest odpowiedź zarządu, czyli krótko mówiąc: SPADAJ

(http://img571.imageshack.us/img571/4812/img210v.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/571/img210v.jpg/)

W związku z tym proszę mi najpierw udowodnić, że działam na szkodę fundacji, a później sądownie zwolnić mnie z funkcji przewodniczącego rady. Nie będę miał wtedy obowiązku pilnowania pieniędzy, którymi zarządza fundacja, a wówczas fundacja będzie mogła stać się prywatną firmą Mistrza, bo jak on to mówi, że: „nikt tu niema nic do gadania, bo ja tu rządzę”.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 14-11-2012, 17:13
obrzucanie wszystkich obelgami, tu nie zacytuję, bo nie mam nagrań, a to specjalność prezesa Machowskiego, który wszystko nagrywa i rozpowszechnia bez wiedzy i zgody uczestników rozmów,
Tutaj też nikt o zgodę na rozpowszechnianie nie pytał http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=24786.msg171202#msg171202

Poza tym nie widzę nic nienormalnego w rozpowszechnianiu pracy zarządu. Nie oszukujemy, pokazujemy jak było. Jeżeli Oaza pamięta, to rozmawialiśmy przecież o robieniu sprawozdań z naszej pracy. Łatwiej nam nagrywać, niż pisać. Później łatwiej będzie sporządzić pisemne sprawozdanie.

W związku z tym proszę mi najpierw udowodnić, że działam na szkodę fundacji, a później sądownie zwolnić mnie z funkcji przewodniczącego rady.
Proszę bardzo.

My nie chcieliśmy żadnego linku,
Pisanie tego na forum jest kłamstwem.

my mimo wszystko udostępniamy fundacji siedzibę, za którą nie pobieramy pieniędzy i płacimy podatki.
To też jest kłamstwo. Proszę odszukać umowę, którą sam podpisałem. I proszę ją umieścić przez Oazę na forum. Chodzi o tę umowę z kosztami odnośnie najmu pomieszczeń przez fundację.

Nie będę miał wtedy obowiązku pilnowania pieniędzy, którymi zarządza fundacja,
Szkoda tylko, że przez to pilnowanie finansów fundacji, zaprzepaszczono odpowiedni druk broszury.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 14-11-2012, 18:39
Prezesie Machowski nie będę się zniżał do Twojego poziomu i obrzucał się g... dokumenty fundacji są w siedzibie i skany udostępnię w poniedziałek, tymczasem dokument ten ma również członek zarządu Maciej Samborowski i może go tu udostępnić. Nie będę Ci po raz kolejny udowadniał, kto za błędy w druku odpowiada, wszystko było zamieszczone wcześniej. Może pokaż przelew, gdzie fundacja zapłaciła za siedzibę.
Niech ludzie wspierający fundację sami to wszystko osądzą, ja nie chcę mieć z tym wszystkim nic wspólnego !!!
Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierają moje działania.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 14-11-2012, 21:00
Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierają moje działania.
Twoje działania dla fundacji??

A jakie to działania?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-11-2012, 21:01
Niech ludzie wspierający fundację sami to wszystko osądzą
Racja. Niech osądzają: http://bioslone.pl/posiedzenie_zarzadu


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 14-11-2012, 21:19
Mistrzu - miewał Pan nie takie problemy! Zawsze dawał Pan radę.
Fundacja to coś nowego, innego. Musi być gorzej, aby było lepiej. Dacie radę, w Was siła.
Za rok, dwa będziecie się z tego śmiali. Hamowanie piętą pomaga. Do cholery jasnej pijemy MO!!!


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 14-11-2012, 21:53
Dlaczego chcieliśmy rozwiązać fundację, rozmowa z prezesem Darkiem Machowskim,  czyli upubliczniania ciąg dalszy, a to nie wszystko.
[2012-09-20 23:30:07] grzesio7676: Jak widać Józef chce mieć wyłączność nie tylko na to co sie dzieje czy mówi, ale i na radio i na oaze ...i na serwer i na wszystko na co tylko się da, na Jacka też, bo on jak widać ślepo w niego wierzy..
[2012-09-20 23:30:37] grzesio7676: [20 września 2012 23:29] Radiobiosłone:

<<< Kasiu, a wiesz, że jutro drugi terapeuta się Tobą zajmie? :)to chyba żart ???
[2012-09-20 23:30:40] Radiobiosłone: Bo tak jest.
[2012-09-20 23:30:54] Radiobiosłone: A nie wiem, kto tam u Józefa jutro...
[2012-09-20 23:31:10] Radiobiosłone: Młody ma prądy w końcu.
[2012-09-20 23:31:34] grzesio7676: Gdzie ma te prądy... w kontakcie (rofl)
[2012-09-20 23:32:20] grzesio7676: Ty se żarty robisz, poczekaj jak będziesz jechał z Damianem (rofl)
[2012-09-20 23:34:33] Radiobiosłone: Nie będę :)
[2012-09-20 23:34:56] Radiobiosłone: Bo po co. Naprawiać błędy mojej?
[2012-09-20 23:35:15] Radiobiosłone: A w ogóle miałem ostatnio akcję z Damianem co słyszeliście.
[2012-09-20 23:35:51] Radiobiosłone: Moja się zarzekła, że tego kurewskiego glutenu mu już nigdy nie da.
[2012-09-20 23:36:08] Radiobiosłone: A ja jej, poznamy po "owocach".
[2012-09-20 23:36:16] Radiobiosłone: Zobaczymy.
[2012-09-20 23:36:53] Radiobiosłone: Wtedy w lutym myślała, że po MO, a teraz sama sobie udowodniła, że po obwarzankach.
[2012-09-20 23:37:00] Radiobiosłone: Ale to dobrze, bo czarno na białym.
[2012-09-20 23:37:32] Radiobiosłone: A mi się taka scena przypomina z Mistrzem jak do Was przyjechał i mówi:
[2012-09-20 23:38:05] Radiobiosłone: "Tutaj powinno być to, tutaj tamto, tutaj to, tutaj tamto, he he"
[2012-09-20 23:39:27] grzesio7676: Dobrze pamietasz, my też pamietamy :)
[2012-09-20 23:39:48] Radiobiosłone: Pamiętam.
[2012-09-20 23:40:47] Radiobiosłone: Tą Nieboraczek też dobrze "wyhuśta" z tą korektą.
[2012-09-20 23:41:08] Radiobiosłone: I wypada nie dziwić się Heńkowi.
[2012-09-20 23:41:28] Radiobiosłone: No ale sami przyznacie, że niezłą stronę "Heniek" zrobił?
[2012-09-20 23:43:21] Radiobiosłone: tego mu nie napiszę, ale gdyby Jacek wiedział, że syn miał zostać preziem, synowa autorka książki kucharskiej. Powinien Józef o tym wątek założyć, niech popiszą trochę na forumie...
[2012-09-20 23:43:25] grzesio7676: Z Nieboraczkiem to było tak... na sali to Mistrz mówił, że trzeba pomóci same ahy i ohy, a jak z nim wyszedłem to mówi, że Nieboraczek nieważny, że broszura najważniejsza... to jest dopiero przekręt po całości
[2012-09-20 23:43:52] Radiobiosłone: Ja pierdolę! Menda!
[2012-09-20 23:44:02] Radiobiosłone: Ja bym tak nie umiał..
[2012-09-20 23:44:49] grzesio7676: No niestety to prawda ... zawsze to bedę pamiętał
[2012-09-20 23:45:14] grzesio7676: Katarzyna od razu o tym wiedziała
[2012-09-20 23:45:41] grzesio7676: bo nie mogłem o tym nie powiedzieć...
[2012-09-20 23:45:58] Radiobiosłone: To jest po prostu porażka jakaś.
[2012-09-20 23:46:27] Radiobiosłone: Stalin?
[2012-09-20 23:46:48] Radiobiosłone: Tu Cię klepie, tam Cię jebie.
[2012-09-20 23:47:10] Radiobiosłone: Jacek mi tu wkręca:
[2012-09-20 23:47:12] grzesio7676: Kasia rozmawiała dzisiaj zNieboraczkiem i już jej Józef wybił z głowy wyjazd i leczenie... że jej to niepotrzebne
[2012-09-20 23:47:16] Radiobiosłone: [00:42:31]
[00:42:35]
[00:45:36] Radiobiosłone: Na razie jeszcze trudno mi to ocenić, ale "rozgryzam".
[2012-09-20 23:47:40] Radiobiosłone: A Nieboraczek pewnie entuzjajm jak cholera?
[2012-09-20 23:47:55] grzesio7676: O tak...
[2012-09-20 23:48:17] grzesio7676: Ale On jej wmówił że nic jego leczenia nie zastąpi
[2012-09-20 23:48:53] grzesio7676:  bo jemu szkoda kasy na ten wyjazd zbierać
[2012-09-20 23:48:57] Radiobiosłone: Bo to jest tak, jak się nie ma "miedzi" to się na dupie siedzi, a po co ma problem do Mistrza przyjeżdżać, ani kasy, ani rokowań, bo stres w domu, ot Mistrza myślenie.
[2012-09-20 23:49:25] Radiobiosłone: Bo na broszurę nie starczy...
[2012-09-20 23:50:44] Radiobiosłone: Ja rozumiem ratowanie umyslów, ale takie wyręczanie się za figę z makiem, to już jest skurwysyństwo. Szkoda mi tej Anety. Spróbuję do niej zadzwonić, ale po niedzieli, pogram na emocjach, może się otworzy.
[2012-09-20 23:52:07 | Edytowano 23:52:24] grzesio7676: My znaleźliśmy osobę, która ma stwardnienie zanikowe boczne i też zbiera na te kurację w Indiach
[2012-09-20 23:53:10 | Edytowano 23:53:22] grzesio7676: "Uwolnić motyla" zobacz sam, ona jest z Łodzi
[2012-09-20 23:54:43] Radiobiosłone: ok
[2012-09-20 23:54:51] Radiobiosłone: zaraz zobaczę
[2012-09-20 23:55:48] grzesio7676: [20 września 2012 23:43] Radiobiosłone:

<<< tego mu nie napiszę, ale gdyby Jacek wiedział, że syn miał zostać preziem, synowa autorka książki kucharskiej. Powinien Józef o tym wątek założyć, niech popiszą trochę na forumie...Nie preziem tylko doradcą, pracownikiem fundacji
[2012-09-20 23:56:33] Radiobiosłone: Aha, ok
[2012-09-20 23:57:42] Radiobiosłone: A ludziieeee. Mistrzuuuu, ale Mistrz wspaniaaaaaaałyyy, taki doooobryryyy człooowiek!
[2012-09-20 23:58:31] Radiobiosłone: A Mistrz: "Nie gadac, zapierdalać!" Broszurka, moja ach brrrrrossszzzurrrrrka czeka.
[2012-09-20 23:58:54] Radiobiosłone: Już wiem skąd się wzięli kabareciarze.
[2012-09-20 23:59:57] Radiobiosłone: Przepraszam, że bluźnię, ale ta cała sytuacja tak mnie męczy....
[2012-09-21 00:08:10] grzesio7676: Nas niestety też już to wszystko zmęczyło, już nam się nie chce, ale jest jeszcze kilku normalnych ludzi dla których może jeszcze warto zostać i coś razem da się zrobić...
[2012-09-21 00:11:27 | Edytowano 00:12:19] grzesio7676: Aaaa jest jeszcze jego sposób na niewygodnych la niego ludzi, jak sam mówi ... wystarczy ich ośmieszyć, to tak żebyś wiedział w razie czego co Cię czeka :)
[2012-09-21 00:12:27] Radiobiosłone: ok
[2012-09-21 00:12:33] Radiobiosłone: Zdaję sobie sprawę.
[2012-09-21 00:13:00] grzesio7676: My też
[2012-09-21 00:13:31] grzesio7676: ale w kupie raźniej :)
[2012-09-21 00:14:03] Radiobiosłone: Dokładnie. Mnie się wydaje, że on doskonale wie, że ma problem z nami.
[2012-09-21 00:14:24] Radiobiosłone: Prawnie kto może Fundację rozwiazać?
[2012-09-21 00:14:29] Radiobiosłone: Rada?
[2012-09-21 00:15:52] grzesio7676: Tak, rada fundatorów czyli w zasadzie chyba ja wystarczę, bo mam większość


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 14-11-2012, 22:03
Niech ludzie wspierający fundację sami to wszystko osądzą
Racja. Niech osądzają: http://bioslone.pl/posiedzenie_zarzadu

Dzięki Mistrzu za udostępnienie zapisu całego zebrania zarządu fundacji. Skoro w zebraniu może uczestniczyć osoba postronna, to mogą jego przebieg znać też forumowicze. To nagranie bardzo wiele wyjaśnia i dobitnie pokazuje, kto komu utrudnia pracę i kto jakie ma zamiary wobec fundacji. Po przesłuchaniu poprzednio zamieszczonego fragmentu wyciągnąłem następujące wnioski:

Zgadza się, na nagraniu doskonale słychać, że cały żal do Mistrza, mają właśnie o to, że nie zgodził się na umieszczenie kiełbasy obok swoich książek, które jakby na to nie patrzeć, są podstawą funkcjonowania całego ruchu Biosłone i bez nich ani forum, ani fundacja nie mają racji bytu. Argument o reklamowaniu w ten sposób wydawnictwa uważam co najmniej za nietrafiony. Reklama wydawnictwa powinna mieć na celu przyciąganie potencjalnych autorów, aby poprzez własnie to wydawnictwo chcieli wydawać swoje książki. Gdyby na stronie fundacji była taka reklama, to sam bym Mistrzowi to wytknął. Natomiast książki... szkoda nawet czasu, aby komentować taki zarzut.
Radio Biosłone również na stronie fundacji ma swój odnośnik, i słusznie. Radio służy promocji zdrowia, promocji ruchu i Fundacji Biosłone.
A odnośnik do oazy służyłby tylko promocji kiełbasy i kładów po 140 PLN za godzinę.

Nie byłem jednak pewien czy ocena nie jest zbyt pochopna, w końcu dostaliśmy tylko fragment nagrania, być może wyrwany z kontekstu, ale po przesłuchaniu całości podtrzymuję swoje poprzednie spostrzeżenia, bo z dalszego przebiegu konferencji możemy dowiedzieć się jeszcze ciekawszych rzeczy, choćby takich, że oazie nie bardzo spodobało się, że to Machos będzie dystrybuować broszurę, chętnie zrobili by to sami, za być może mniejsze pieniądze, ale za to nie do końca rzetelnie. Pomysł z cedowaniem załączania wizytówek do broszur na odbiorcę końcowego to jakaś kpina. Pada argument, że Biosłonejczyk mógłby coś zrobić dla ruchu, dla fundacji i po otrzymaniu zamówionych broszur, przed ich ostateczną dystrybucją, powkładać jeszcze do nich wizytówki. A moje pytanie brzmi: komu zależy na dystrybucji wizytówek? Fundacji czy pośrednikowi (dystrybutorowi)? To fundacja chce dotrzeć do jak największej liczby potencjalnych darczyńców czy pośrednik (dystrybutor)? Dobrze się stało, że wysyłka broszur przypadła Machosowi, który robotę wykona jak należy, nie po łebkach.

Kolejna sprawa, brak informacji o profilu fundacji na wizytówce. Czy wizytówka mająca być integralną częścią broszury, która zawiera już pełną informację o fundacji, ma dodatkowo informować czym zajmuje się fundacja? Niedorzeczność. No, chyba że ma się w planach rozesłanie broszur osobno i wizytówek osobno, i liczy się z tym, że ten, kto zamówił broszury, jednak nie powkłada do nich wizytówek przed ostateczną dystrybucją. Wtedy tak, wtedy wizytówka w formie takiej, w jakiej jest, nie ma racji bytu, bo informuje w zasadzie tylko sposobie przekazania 1% podatku.

A niechęć do przesłania wizytówek z oazy, oficjalnej siedziby fundacji (to wyjaśnia dlaczego wizytówki trafiły właśnie tam) do Machosa uważam za ewidentne utrudnianie pracy i działalności fundacji. Dzięki Klarze jednak, która sama sfinansowała kuriera, wizytówki trafiły tam, gdzie zrobią z nich właściwy użytek.

Śmieszy mnie też zarzut, że pan Słonecki "wtrąca się" w ostateczny wygląd swojej książki. W końcu to niedopuszczalne, żeby autor wybierał okładkę, czcionkę i treść swojej publikacji.

Pada w pewnym momencie konferencji zdanie o rozwiązaniu fundacji, bo Grzegorz nie widzi możliwości dalszej współpracy. A raczej Grzegorz i Kasa nie widzą, bo zachowują się jakby byli jednym organizmem, choć w końcu tylko Grzegorz jest w fundacji. Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby podjęcia aż tak radykalnego kroku, czyli rozwiązania fundacji, tylko po to, aby zakończyć współpracę Grzegorza z Mistrzem. Nie wiem jak to wygląda od strony formalnej, ale myślę, że jest jakaś możliwość wystąpienia Grzegorza z fundacji, czym osiągnąłby swój cel - zakończenie współpracy, a zarazem umożliwiłby spokojną pracę fundacji na rzecz promocji zdrowia bez wyszukiwania problemów, kłótni i sprzedaży kiełbasy.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 14-11-2012, 22:07
Dlaczego chcieliśmy rozwiązać fundację, rozmowa z prezesem Darkiem Machowskim,  czyli upubliczniania ciąg dalszy, a to nie wszystko.

Co ta manipulacja Machosem ma wspólnego z działalnością fundacji?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Lodziuniag 14-11-2012, 22:35
"Oaza" czasami to tylko fatamorgana.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 14-11-2012, 23:46
Dlaczego chcieliśmy rozwiązać fundację, rozmowa z prezesem Darkiem Machowskim,  czyli upubliczniania ciąg dalszy, a to nie wszystko.
Wrzucajcie wszystko z prywatnego skajpa. Śmiało!

Jedno pytanie, czy fundator swoimi działaniami działa na korzyść fundacji?

W zasadzie wynika z tej rozmowy na skajpie, że oaza chciała wyautować drugiego fundatora poprzez zmanipulowanie zarządu, zająć się działalnością gospodarczą, bo nie interesowało jej funkcjonowanie żebraczej fundacji, jaką jesteśmy i taką mamy być. Te knowania zresztą trwały od dawna.

Nie zamierzam wyciągać prywatnych rozmów z kimkolwiek, ale proponuję posłuchać rozmowy zarządu fundacji od 31:10 do 32:05 http://bioslone.pl/posiedzenie_zarzadu, która wyraźnie traktuje o tym, kto miał dopilnować druku broszur i kto zajmował się tym od dwóch miesięcy.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 15-11-2012, 00:13
Dlaczego chcieliśmy rozwiązać fundację, rozmowa z prezesem Darkiem Machowskim,  czyli upubliczniania ciąg dalszy, a to nie wszystko.
Wrzucajcie wszystko z prywatnego skajpa. Śmiało!

Jedno pytanie, czy fundator swoimi działaniami działa na korzyść fundacji?

W zasadzie wynika z tej rozmowy na skajpie, że oaza chciała wyautować drugiego fundatora, zająć się działalnością gospodarczą, bo nie interesowało jej funkcjonowanie żebraczej fundacji, jaką jesteśmy i taką mamy być.


Pozwólcie ludziom myśleć samodzielnie, niech sami wyciągają wnioski.
 
Niech ludzie wspierający fundację sami to wszystko osądzą
Racja. Niech osądzają: http://bioslone.pl/posiedzenie_zarzadu
Może jeszcze poroszę o krótkie wyjaśnienie do tego nagrania, kto nas poinformował, że to jest posiedzenie zarządu, to była zwykła, prywatna rozmowa na Skype i stąd obecność mojej żony, ja jako członek rady nie biorę udziału w posiedzeniach zarządu. My tylko chcieliśmy znać kosztorys i sposób dystrybucji broszury, ewentualnie zaproponować korzystniejsze warunki. 


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Heniek 15-11-2012, 00:47
Rozmowa odbyła się w pełnym składzie Zarządu Fundacji Biosłone. To nie była zwykła prywatna rozmowa na Skype. Bardzo rzadko zbieramy się na Skype w pełnym składzie Zarządu. Specjalnie tak wyznaczyliśmy termin rozmowy, abyśmy byli wszyscy. Ani przez moment nie rozmawialiśmy o prywatnych sprawach, a wyłącznie o sprawach Fundacji. Zarząd zebrał się w takim składzie, który upoważniał Zarząd do podjęcia stosownych decyzji.

Zebranie zostało zwołane wyraźnie w celu skontrolowania oferty (kalkulacji) Machosa na dystrybucję broszury i ewentualnie przedłożenia kontrooferty dystrybucji broszury przez Oazę. W trakcie zebrania dodatkowo Przewodniczący Rady Fundacji zgłosił zamiar zlikwidowania Fundacji.

Nie wiem jak będzie wyglądać współpraca Zarządu Fundacji z Przewodniczącym Rady Fundacji i dalsza sprawna praca Fundacji, w sytuacji gdy:
- Przewodniczący Rady Fundacji deklaruje zamiar zlikwidowania Fundacji,
- Przewodniczący Rady Fundacji ma jakiś konflikt z drugim członkiem Rady Fundacji (i zarazem fundatorem), a zgodna wola obu członków Rady Fundacji jest potrzebna do sprawnego działania Fundacji.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 15-11-2012, 01:19
Rozmowa odbyła się w pełnym składzie Zarządu Fundacji Biosłone. To nie była zwykła prywatna rozmowa na Skype. Bardzo rzadko zbieramy się na Skype w pełnym składzie Zarządu. Specjalnie tak wyznaczyliśmy termin rozmowy, abyśmy byli wszyscy. Ani przez moment nie rozmawialiśmy o prywatnych sprawach, a wyłącznie o sprawach Fundacji. Zarząd zebrał się w takim składzie, który upoważniał Zarząd do podjęcia stosownych decyzji.

Zebranie zostało zwołane wyraźnie w celu skontrolowania oferty (kalkulacji) Machosa na dystrybucję broszury i ewentualnie przedłożenia kontrooferty dystrybucji broszury przez Oazę. W trakcie zebrania dodatkowo Przewodniczący Rady Fundacji zgłosił zamiar zlikwidowania Fundacji.

Nie wiem jak będzie wyglądać współpraca Zarządu Fundacji z Przewodniczącym Rady Fundacji i dalsza sprawna praca Fundacji, w sytuacji gdy:
- Przewodniczący Rady Fundacji deklaruje zamiar zlikwidowania Fundacji,
- Przewodniczący Rady Fundacji ma jakiś konflikt z drugim członkiem Rady Fundacji (i zarazem fundatorem), a zgodna wola obu członków Rady Fundacji jest potrzebna do sprawnego działania Fundacji.


No tak, ale wystarczyło o tym poinformować przed rozmową, jak również o tym, że rozmowa jest nagrywana.
Też nie wiem, jak będzie wyglądać dalsza współpraca, gdyż jak już pisałem wcześniej fundacja nie jest niczyją prywatną własnością, a zarząd powinien działać samodzielnie, nie raz o tym rozmawialiśmy. Rozwiązanie fundacji wydawałoby się najrozsądniejszym wyjściem z tej sytuacji, gdzie każdy poszedłby w swoją stronę, a później założenie przez Was nowej. Nie ma w tej chwili dobrej woli Mistrza na pokojowe rozwiązanie tej sytuacji, jedyne wyjście to dać nam kopa.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 15-11-2012, 01:24
A nie ma takiej możliwości, żebyście po prostu zrezygnowali z udziału w fundacji? Czy ona musi przestać istnieć, musi dojść do rozwiązania?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 15-11-2012, 07:27
Może jeszcze poroszę o krótkie wyjaśnienie do tego nagrania, kto nas poinformował, że to jest posiedzenie zarządu, to była zwykła, prywatna rozmowa na Skype i stąd obecność mojej żony

Doskonale wiesz, że zebranie było zebraniem, a nie prywatną pogadanką, a obecność Twojej żony jak najbardziej nie była przypadkowa. Proponuję odtworzyć sobie nagranie od 3:00 minuty, gdzie z jej ust pada:

Cytat
My, jako Rada, Grzegorz jest przewodniczącym Rady, chcielibyśmy znać kosztorys...

Czy w taki sposób rozmawia się na prywatnych pogadankach, czy raczej na zebraniach z udziałem osoby trzeciej, która dodatkowo wypowiada się w imieniu Rady i żąda przedstawiania jej kosztorysów?

A nie ma takiej możliwości, żebyście po prostu zrezygnowali z udziału w fundacji? Czy ona musi przestać istnieć, musi dojść do rozwiązania?

O tym samym już pisałem. Skoro Grzegorzowi nie po drodze z Mistrzem oraz całym zarządem fundacji, to niech z niej wystąpi, zamiast blokować działania. Nie ma takiej możliwości?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: m.war 15-11-2012, 08:26
O tym samym już pisałem. Skoro Grzegorzowi nie po drodze z Mistrzem oraz całym zarządem fundacji, to niech z niej wystąpi, zamiast blokować działania. Nie ma takiej możliwości?

Nie ma, bo jest jej fundatorem. Fundator, stanowiąc fundację, jest ustalany dożywotnio w akcie notarialnym powołującym fundację i nie można tego zmienić.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Marooned 15-11-2012, 10:39
Normalnie jak w sejmie!
Po przesłuchaniu nagrania z posiedzenia zarządu chciałbym zapytać - co wspólnego z zarządem ma ta pani, której pretensjonalny ton słychać praktycznie przez całe nagranie? Machos, podziwiam Twój spokój ducha i opanowanie, naprawdę!


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 15-11-2012, 13:01
O tym samym już pisałem. Skoro Grzegorzowi nie po drodze z Mistrzem oraz całym zarządem fundacji, to niech z niej wystąpi, zamiast blokować działania. Nie ma takiej możliwości?

Nie ma, bo jest jej fundatorem. Fundator, stanowiąc fundację, jest ustalany dożywotnio w akcie notarialnym powołującym fundację i nie można tego zmienić.

Ale z rady fundacji chyba wystąpić może. Fundator nie ma obowiązku być w radzie.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 15-11-2012, 13:58
Po wysłuchaniu i przeczytaniu wydruków rozmowy, mam apel do pana Grzegorza:
                              Dosyć tych pomyj!
Już wystarczy tych brudów, bo to niczemu dobremu nie służy. Biosłone jest dzieckiem pana Józefa. I bez niego nie ma Bioslone, czy to jest fundacja, czy forum. Bez pana i pana żony i owszem. Pan Józef jako osoba nieprzeciętna może jest i trudnym człowiekiem do współpracy, ale jak sama w nagraniu twierdziła, pani Kasa dobrze o tym wiedziała. To pytam się po co ta współpraca przy zakładaniu Fundacji? Dla wyższych celów? No koń by się uśmiał. Jak wiadomo w życiu bywa tak, że nie zawsze sie dogadujemy z kimś, ale właśnie chodzi o to, że jeżeli jest wspólny interes, cel nadrzędny, to szukamy porozumienia. A jeśli się rozstać, to jak najmniej boleśnie. W tym przypadku przypomina mi to związki, które rozpadając się, grają przeciw sobie wspólnym dzieckiem, nie patrząc na konsekwencje. Przykładem jest gra Machosem (jego wypowiedź na temat pana Józefa) i Nieboraczkiem. Wyśmiewanie chęci wydrukowania tych broszur jako celu nadrzędnego, jest chwytem poniżej pasa. A może tak dzięki tym pięciu tysiącom broszur zostanie uratowanych choć kilkoro dzieci przed takim nieszczęściem, jakie spotkało Nieboraczka. Ale co tam jak odejść, to konkretnie, rozpierdolić to wszystko, bo przecież Józek to taki typ spod ciemnej gwiazdy.
Kwestia rozsyłania broszur, to następna manipulacja. Wszystko jest dobrze, kiedy można sobie włączyć radio Biosłone, posłuchać audycji, otrzymać jakąś poradę. Wszystko dobrze dopóty, dopóki "frajer" robi to za... frajer. No ale żeby taką kasę wyrywać za rozsyłanie broszur? To przecież skandal! Tylko jak słyszę, że to taki problem, włożyć wizytówkę, to mnie aż w dołku skręca. Mało tego, nikt się nie zająknął, że oprócz tego wkładania broszur, trzeba jeszcze zaadresować koperty, pójść na (anachroniczną) pocztę, wystać się w kolejce, jeśli wysyłka jest poleconym, to wypełnić druk. I to wszystko za tak kosmiczną kasę? No nie Machos, Ty chyba Croatię planujesz na następne wakacje, a co tam Croatię... Seszele. No i jeszcze mam jedno pytanie dotyczące wkładu fundatora. Czy to jest połowa z tej kwoty:
Cytat
Majątek i dochody Fundacji

§ 10
Majątek Fundacji stanowi jej fundusz założycielski w kwocie jeden tysiąc złotych


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Heniek 15-11-2012, 16:39
No i jeszcze mam jedno pytanie dotyczące wkładu fundatora. Czy to jest połowa z tej kwoty:
Cytat
Majątek i dochody Fundacji

§ 10
Majątek Fundacji stanowi jej fundusz założycielski w kwocie jeden tysiąc złotych

Dusiu zacytował projekt statutu, na etapie projektowania statutu tak ten przepis wygladał. Przy zakładaniu Fundacji okazało się jednak, że aby Fundacja mogła prowadzić działalność gospodarczą ten fundusz założycielski musi być wyższy. Ostatecznie w statucie zapisano fundusz założycielski w wysokości trzy tysiace złotych.

O tym samym już pisałem. Skoro Grzegorzowi nie po drodze z Mistrzem oraz całym zarządem fundacji, to niech z niej wystąpi, zamiast blokować działania. Nie ma takiej możliwości?

Nie ma, bo jest jej fundatorem. Fundator, stanowiąc fundację, jest ustalany dożywotnio w akcie notarialnym powołującym fundację i nie można tego zmienić.

M.war wyroził się niefortunnie. W akcie notarialnym założenia Fundacji nie ma mowy o jakimkolwiek 'dożywociu'. Założenie fundacji to czynność jednorazowa. Fundator nie przestaje być fundatorem nigdy, nawet w przypadku własnej śmierci. Czy śp. Kazimierz Deyna jest dożywotnim strzelcem bramki w meczu Polska - Meksyk na mistrzostwach świata w 1978 r.? Gdyby uznać że Deyna jest dożywotnim strzelcem tej bramki, to umierając w 1989 r. przestał być strzelcem tego gola.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Asia61 15-11-2012, 17:14
Wniosek z tego taki, że fundator powinien się cieszyć faktem, że jest założycielem Fundacji Biosłone i odciąć się od jej prac, aby nie przeszkadzać w działalności statutowej, która mu po prostu 'wisi i powiewa'.
Zarząd natomiast, (jeśli jest to możliwe w tym momencie, lub regulaminowo), winien odwołać na nadzwyczajnym zgromadzeniu fundatorów Radę Fundacji i powołać nową. (Na drodze prawnej). Niestety nie studiowałam statutu Fundacji Biosłone, ani regulaminów jej działania, ale Wy z pewnością znajdziecie prawne wyjście z tej trudnej sytuacji.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 15-11-2012, 17:28
Ani przez moment nie rozmawialiśmy o prywatnych sprawach, a wyłącznie o sprawach Fundacji.

Nieprawda! 6:30 minuta - Kasa pyta Machosa o przelew za kiełbasę. To chyba nie jest sprawa fundacji, ta kiełbasa?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Heniek 15-11-2012, 17:40
Ani przez moment nie rozmawialiśmy o prywatnych sprawach, a wyłącznie o sprawach Fundacji.

Nieprawda! 6:30 minuta - Kasa pyta Machosa o przelew za kiełbasę. To chyba nie jest sprawa fundacji, ta kiełbasa?

Odsłuchałem ten fragment. Masz rację Ryśku, że nie tylko sprawy Fundacji były poruszane. Musiałem przeoczyć, a nawet przeuszyć ten moment. Chodziło jednak o przelew za wędlinę, a nie za samą kiełbasę. Przynajmniej tak wynika z treści rozmowy, bo szczegółów zamówienia nie znam. Jak pewnie wiesz wędlina to pojęcie szersze od kiełbasy.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 15-11-2012, 17:48
To jak uczestniczyłeś w tym zebraniu, że przeuszyłeś rozmowę o prywatnej kiełbasie?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 15-11-2012, 18:46
Cytat
[2012-09-20 23:47:12] grzesio7676: Kasia rozmawiała dzisiaj zNieboraczkiem i już jej Józef wybił z głowy wyjazd i leczenie... że jej to niepotrzebne
Miarka się przebrała!!!
Jak można tak kłamać?! Pan Józef nigdy mi niczego z głowy nie wybijał, a już na pewno leczenia gdziekolwiek. O wyjeździe na leczenie do Indii, owszem, była mowa, ale to ja mówiłam, że mnie najpierw trzeba wzmocnić, opanować system nerwowy, psychikę, a takie przedsięwzięcia są w dalszej perspektywie.

Wszyscy widzą, że w zaistniałym konflikcie stałam się kartą przetargową

Przykładem jest gra Machosem (jego wypowiedź na temat pana Józefa) i Nieboraczkiem.

i jestem tym oburzona! Rozmawialiśmy o przekazywaniu dla mnie 1% podatku. O tym, że skoro z Fundacją nie chcecie mieć nic wspólnego, to ten 1% będzie przekazany przez Was i Waszych znajomych dla mnie do PTSR, gdzie mam subkonto. Dlatego przysłałam wam na skype plakat-prośbę, który wysyłam do ludzi rokrocznie. I co? Następnego dnia tenże plakat pojawił się pod zdjęciami…Waszych kiełbas! Nikt mnie o zgodę nie pytał. Konflikt wtedy już trwał i ten plakat na stronie Oazy (wtedy jeszcze był jeszcze link do strony na Biosłone) byłby nieporozumieniem dla Forumowiczów, bo film ze mną jest na stronie fundacji. Dlatego poprosiłam o jego zdjęcie:

Cytat
[2012-11-08 15:38:38] Aneta Filipek: Kasiu, proszę o usunięcie mojego plakatu ze strony. Umawialiśmy się, że elektroniczny plakat będzie dystrybuowany pocztą e-mail do potencjalnych darczyńców. Nie chcę widnieć na tej stronie.
Cytat
[2012-11-08 15:51:07] Aneta Filipek: Kasiu, przez zamieszczenie tego plakatu stałam się konkurencją dla Fundacji, a tego nie chcę.

Otrzymałam absurdalną odpowiedź:

Cytat
Aneta Filipek
[2012-11-08 15:54:06] grzesio7676: Niestety w tej chwili w żaden sposób nie będziemy mogli Ci pomóc. Strona Oazy jest naszą własnościa i treści na nie zamieszczane są naszą własnością, nie jesteśmy konkurencją dla nikogo zwłaszcza w przypadku chęci niesienia pomocy.
Po czym minutę później:

Cytat
[2012-11-08 15:59:54] grzesio7676: Ze strony już zdieliśmy.
Bez komentarza.


W rozmowach, w emailach przewija się wątek, że Pan Józef wykorzystał mnie do korekty książek, a teraz zostawił na pastwę losu. Bzdura taka, że nawet nie wiem, jak zacząć to dementować. Nigdy tego do nikogo nie powiedziałam, bo nigdy tak nawet nie pomyślałam!
Mało tego. Korekta tych książek to dla mnie zaszczyt i wyróżnienie. O dowartościowaniu się już nie mówiąc. Człowiek w takiej sytuacji jak moja, oprócz "zwykłych" kompleksów, ma jeszcze te związane z niepełnosprawnością, czyli nieprzydatnością, nieproduktywnością, brakiem możliwości "wykazania się". A Pan Józef dał mi taką możliwość. Po przeczytaniu swojego nazwiska obok dwóch innych korektorów byłam dumna jak paw. Za możliwość wykonania tej korekty powinnam dziękować, co niniejszym czynię. I liczę na więcej :)

Fakt, że Pan Józef wyłapuje ludzi, którzy na Biosłone coś wniosą i do czegoś się przydadzą, to chyba zrozumiałe i oczywiste. To i tak wszystko kropla w morzu, bo te korektorowane książki same się nie napisały!

Nie jest prawdą, że Pan Józef zerwał że mną kontakt po wykonaniu tej korekty. Cały czas jestem w kontakcie z Panem Józefem. Jak nie mam siły usiąść przy komputerze, to dzwonię na telefon żeby porozmawiać i nigdy jeszcze mnie nie zbył. Zawsze służy radą. Czas, kiedy się nie kontaktowaliśmy to taki, kiedy nie chciało mi się do nikogo otworzyć ust.

Biosłone odmieniło moje życie i nie tylko moje, bo takich osób na forum jest więcej. Dlatego wszyscy tutaj czapki z głów, że tak powiem…

Po przeczytaniu tych bzdur po raz kolejny dziś płakałam z nerwów, a zdrowia to nie dodaje. Nie licuje też z deklarowaną chęcią niesienia pomocy.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: scorupion 15-11-2012, 21:52
Cytat
Biosłone odmieniło moje życie i nie tylko moje, bo takich osób na forum jest więcej. Dlatego wszyscy tutaj czapki z głów, że tak powiem…
Pod tym to się podpisuję obiema rękami.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 15-11-2012, 22:10
Cytat
Biosłone odmieniło moje życie
Zawsze tak mówię.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 16-11-2012, 08:32
Cytat
Biosłone odmieniło moje życie i nie tylko moje, bo takich osób na forum jest więcej. Dlatego wszyscy tutaj czapki z głów, że tak powiem…
Pod tym to się podpisuję obiema rękami.
Cytat
Biosłone odmieniło moje życie
Zawsze tak mówię.
I moje życie też odmieniło, w taki sposób, że nareszcie czuję się zdrowa i naprawdę chce mi się żyć!!!
Dlatego dla Ruchu Biosłone zrobię w s z y s t k o! Oczywiście w granicach prawa...


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: scorupion 16-11-2012, 08:43
Cytat
I moje życie też odmieniło, w taki sposób, że nareszcie czuję się zdrowa i naprawdę chce mi się żyć!!!
Ja aż tak to nie, żyję bo nie ma lepszej alternatywy. Ale widzę na przykładzie dwóch innych osób co się dzieje. Jest git.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Szpilka 16-11-2012, 11:12
Czytam i oczom i uszom nie wierzę. Gdy poznałam właścicieli Oazy miałam wrażenie, że są uczciwymi, życzliwymi i chętnymi do niesienia pomocy innym, ludźmi. Byłam na dwóch zlotach, miałam, okazję niejednokrotnie z nimi rozmawiać, poznać ich bliżej. Miałam sentyment do miejsca żyjąc w przeświadczeniu, że mamy super ośrodek, w którym spotykają się życzliwi sobie ludzie. Kasia, która parzyła nam kawy, częstowała winem,  fundowała przejażdżki po wsi. Grzegorz gospodarz miejsca, przyjazny, otwarty, skory do pomocy. Jednym słowem sielanka. Tymczasem czytając tutejszy wątek i odsłuchując nagrań, z Kasią w roli głównej, włos mi się zjeżył na głowie, bo o to mamy PRZEWODNICZĄCĄ spotkania, nasrożoną i nastawioną buńczucznie do Pana Józefa, wykrzykującą „że to są JAJA!”, że ona JAKO JEDYNY FUNDATOR! nie może decydować o umieszczeniu linku do kiełbasy!; że Józef jest TYLKO! właścicielem fundacji a tymczasem On! decyduje o tym, co jest na stronie fundacji?!; że link do książek to reklama wydawnictwa a nie książek! Ludzie, czy Was popie….liło?!! Z kim Wy w ogóle walczycie?! Józef Słonecki jest twórcą idei Biosłone, to on stworzył forum, dzięki któremu w ogóle ludzie usłyszeli o Burzeninie i Waszej kiełbasie (która, nawiasem mówiąc, popsuła mi się podczas suszenia!)?! Mieliście na forum Biosłone swój dział za darmo!, na którym reklamowaliście swoją działalność. Dzięki temu odbyły się dwa zloty, na których zarobiliście, bo nikt za darmo tam nie jadł i nie spał! Rozumiem jednak, że to było za mało? Przez cały czas utwierdzacie ludzi na zlotach, że nie zależy Wam na pieniądzach, że nie szukacie dorobku, bo już się dorobiliście, nawet specjalnie nie chcecie się reklamować w internecie z Oazą, bo nie chcecie, by chołota do Was zawitała. Tymczasem przy najbliższej okazji współpracy z człowiekiem, który otworzył Wam drzwi i wyraził chęć pomocy wykrzykujecie, że jesteście JEDYNYM FUNDATOREM! fundacji, że Wy  macie prawo do decydowania o tym, co jest na stronach a czego nie ma! Wysyłacie pisma do zarządu fundacji o wysokości opłat za wynajem lokalu, żądacie rozliczeń z finansowych działań fundacji, wykłócacie się o głupie linki z kiełbasą! I co najgorsze, obrabiacie du..ę komuś, kto ma akurat największe prawo do tego, by decydować o tym wszystkim, co jest związane z ideą, logo Biosłone! Oczerniacie kogoś, kto pokazał Wam drogę do zdrowia, kto bezinteresownie pomaga ludziom, obgadujecie Mistrza i nastawiacie przeciwko niemu ludzi, z którymi tak długo współpracuje i którym pomaga! To jest skur…stwo!
Czy tak postępują ludzie, którym nie zależy na pieniądzach? Nie mogę w to uwierzyć, co czytam tutaj, te nagrania dla mnie to Wasza osobista porażka. Przykre jest to, że spotyka to człowieka, który tyle daje od siebie innym. Nie wiem kim jesteście, na pewno nie tymi samymi przyjaznym, uczciwymi właścicielami Oazy, których miałam okazję poznać. Wasze zachowanie bulwersuje, jak widać również a nawet tym bardziej! tych, których wciągacie w tę aferę - Nieboraczka. Dobrze, że dziewczyna odważnie Wam odpowiedziała, bo mogliby pomyśleć inni, że faktycznie krzywda jej się dzieje. Tymczasem dzięki Józefowi ma szansę na pomoc, dzięki Józefowi ludzie Biosłone usłyszeli o niej, a Wy wywlekacie sprawę o kasę na broszurę, która niby dla Mistrza jest ważniejsza niż ta dziewczyna! Nie wiem jak bardzo trzeba być negatywnie nastawionym do człowieka, żeby tak przeinaczyć zdanie i płynące z niego intencje! I tak się zachowują ludzie, którzy chcą nieść pomoc?! Po co Wy w ogóle pchaliście się do fundacji, skoro tak łatwo przychodzi Wam wypominanie, że jesteście jedynym fundatorem (z tego, co mi wiadomo, ten niby wielki wkład Fundatora został Wam zwrócony przez Mistrza co do grosza) i jakie z tego tytułu przysługują Wam prawa? Czy tak się zachowuje fundator, który daje pieniądze, by komuś bezinteresownie pomóc? Według mnie tak zachowuje osoba, która zwęszyła biznes przez współpracę z Biosłone i której utrudnia się osiągnięcie celu. Żenująca postawa. Cholernie przykra sytuacja i niesprawiedliwy osąd! Takie postępowanie jest wręcz nieetyczne!



Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 16-11-2012, 12:36
Cytat
Józef Słonecki jest twórcą idei Biosłone
To jest Jego i tylko Jego!!!
Cytat
to on stworzył forum,
I tylko On!!!
Cytat
który otworzył Wam drzwi
Krótka pamięć?
Cytat
Wysyłacie pisma do zarządu fundacji o wysokości opłat za wynajem lokalu,
Kasa, kasa, kasa!

Cytat
Oczerniacie kogoś, kto pokazał Wam drogę do zdrowia, kto bezinteresownie pomaga ludziom,
Są tacy co wiedzą, pamiętają - szacunek.

To jest typowe do - DASZ PALEC, UPIERDZIELĄ TOBIE CAŁĄ ŁAPĘ!
Ale ja jestem przekonana że Mistrz wyjdzie z tego obronną ręką, nie z takimi sobie dawał radę i nie z jednego pieca chleb jadł.

JESTEŚMY Z TOBĄ MISTRZU! PAMIĘTAMY CO DLA NAS ROBISZ - ZA DARMO!

Wiem, że mogę to stwierdzić w imieniu wielu osób.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Sylanna 16-11-2012, 13:09
Z tego wszystkiego wysnułem taki wniosek: poszło o kiełbasę, ale kiełbas ci u nas dostatek, a parówy są dwie (G) i (K).


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Euroscan 16-11-2012, 16:53
E tam , nie poszło o kiełbasę, poszło o władzę, o miejsce.
Ktoś wreszcie powiedział panu Józefowi STOP, jesteśmy partnerami a nie sługami.
A jak znam ten typ ludzi, to się to nie spodobało panu Józefowi no i jest chryja.
Szkoda tylko, że Grzegorz nie miał cały czas włączonego dyktafonu, oj szkoda.
A te nagrywania wszystkiego to jak afera taśmowa, przez analogię można ją nazwać "skypową".
I te zastępy obronców "wiary", całkiem jak w TVN, dziwne bo co drugi to moderator.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 16-11-2012, 17:52
E tam , nie poszło o kiełbasę, poszło o władzę, o miejsce.
Jakoś nie mogłem wyobrazić sobie dziadka piszącego książki, broszury, który miał się nie wtrącać w sprawy fundacji. Mnie właśnie przestało odpowiadać, że miałem podjąć decyzję, bo albo on, albo my, czyli oni. "Wyjdź z fundacji", "Wy jesteście zarząd! Ty jesteś prezes!". Obudziłem się jakiś miesiąc temu... zresztą myślę, że nie tylko ja.

Szkoda tylko, że Grzegorz nie miał cały czas włączonego dyktafonu, oj szkoda.
Oj! Zdziwiłbyś się, jakie rzeczy słyszałem. Ja przeważnie słuchałem, co mam robić. Mówili: "Wycofujemy się". Euroscan, naprawdę chcesz posłuchać "jazdy" na dziadka?

A jak znam ten typ ludzi, to się to nie spodobało panu Józefowi no i jest chryja.
A na jakiej to niby podstawie ma działać fundacja?! Przecież na podstawie Biosłone. Byli partnerzy nie przeczytali nawet książek, a wiem to od członka zarządu. Ile jest tego Biosłone, a ile wytwórni mięsa w kraju?

Dużo by mówić, ale dałem się zmanipulować, to fakt. Efektem tego, jak to mówią: "My zarząd", gówno zrobiliśmy, a mnie wstyd, że prezes zablokował wydanie broszury, bo "Ty jesteś prezes, Ty rządzisz! Wy jesteście zarząd!". Myślę, że teraz dokładnie rozumiecie, jak miały wyglądać działania, akcje fundacji. Dziadek miał siedzieć, pisać i się nie wtrącać.

Tylko, że mnie to coraz bardziej nie pasowało, męczyło, bo od samego początku z tym cholernym i trudnym, jak to mówią niektórzy charakterem, świetnie się pracowało i pracuje za darmochę. Zresztą on sam mówił: "Róbmy swoje, a przy tej okazji zaróbmy, no bo co w tym złego zarobić na zdrowiu".

Cytat
[2012-09-20 23:47:12] grzesio7676: Kasia rozmawiała dzisiaj zNieboraczkiem i już jej Józef wybił z głowy wyjazd i leczenie... że jej to niepotrzebne
Miarka się przebrała!!!
Jak można tak kłamać?!
Eechhh, ja też od tego czasu miałem "przewrócone" w głowie.

Wiem Aneta jaką masz ciężką sytuację i boję się, żebyś nam tylko nie odeszła, tego się boję, bo już dawno fundacja powinna skupić się na Tobie. To jest straszne.  


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Euroscan 16-11-2012, 18:17
"Euroscan, naprawdę chcesz posłuchać "jazdy" na dziadka?", nie dziękuję mam to codziennie i innego dziadka i jego jazdy i podjazdy.
Bardziej bym wolał posłuchać co dziadek mówił Grzegorzowi na osobności, może za jakiś czas Grzegorz upubliczni swoje nagrania, tak jak zostały mam przedstawione nagrania ze skypa.
Panowie i Panie moderatorki to lepsze niż TVN.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 16-11-2012, 18:20

Wiem Aneta jaką masz ciężką sytuację i boję się, żebyś nam tylko nie odeszła, tego się boję, bo już dawno powinniśmy skupić się na Tobie. To jest straszne.  


Nie Darku, ja znam swoje miejsce w szeregu i nie zamierzam się gramolić do przodu, bo ja jestem tylko jedną z akcji Biosłone. Wbrew temu co Euroscan pisze w NASZYM imieniu za partnera się nie uważam i decydować co i kiedy, będzie Ten, co mu się tak nie spodobało. A tak w ogóle to porządek rzeczy jest taki, że te broszury, co tak namieszały są dla mnie kluczem do wszystkiego, bo do broszury wkładane są wizytówki, na których jest instruktaż przekazania 1%. W jaki inny sposób ludzie mają się dowiedzieć jak ten podatek przekazać. Bez broszur nic.

Nie bój się, że odejdę, bo gdzie ja pójdę? Do lekarza :)? Oj byłam.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 16-11-2012, 18:28
Bardziej bym wolał posłuchać co dziadek mówił Grzegorzowi na osobności, może za jakiś czas Grzegorz upubliczni swoje nagrania, tak jak zostały mam przedstawione nagrania ze skypa.
To poproś u źródła. http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=24723.0


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 16-11-2012, 18:32
Panie moderatorki to lepsze niż TVN.


Lepsze, lepsze, bo ładniejsze :).


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Euroscan 16-11-2012, 18:34
Jak znam Grzegorza to chyba nie ma tych nagrań, nie był na taki wypadek przygotowany.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 16-11-2012, 18:42
Jak znam Grzegorza to chyba nie ma tych nagrań


A jak znam ten typ ludzi, to się to nie spodobało panu Józefowi no i jest chryja.


A kogo jeszcze tak znasz?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Machos 16-11-2012, 20:13
Nie bój się, że odejdę, bo gdzie ja pójdę? Do lekarza :)? Oj byłam.
Do Józefa. Do dobrego sanatorium.

Grzegorz zarabia na siebie, ma firmę dobrze prosperującą. Pewnie nie wielu wie, że Oaza to jego hobby, pasja, a nie sposób zarabiania pieniędzy. Pieniądze, wcale nie małe to ona zarabia gdzie indziej.
No tak, ale dlaczego ktoś kto ma mnóstwo pieniędzy, nigdy nie odpoczywa, nie wie, co to urlop, nie dosypia, pracuje jak wół, z grypą i z wysoką gorączką zasuwa jak maszyna, z kilkunastu kilogramów mięsa zaczyna być może robić kolejną firmę, wytwórnię mięsną?

Z kolei w fundacji pełni(ł) rolę prezesa, wiceprezesa, księgowego, sekretarza, doradcy, bankiera, takie można było odnieść wrażenie.  

Może Oaza to pasja, ale niejednego taka pasja, tylu obowiązków już zabiła. Tutaj choćby przykład http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zmarl-Mariusz-Lukasiewicz-tworca-Lukas-Banku-i-Eurobanku-1114493.html



Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Euroscan 16-11-2012, 20:40
Kod:
A kogo jeszcze tak znasz?
Z jakichś powodów moja żona nie zgodziła sie zrobić twojego profilu psychologicznego, na podstawie wypowiedzi na forum.
Chyba masz fory u mojej żony.
Na mój użytek taki profil został zrobiony ww osobom już dość dawno temu.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: scorupion 16-11-2012, 21:08
Tu mnie zastrzeliłeś, a właściwie twoja żona, na amen. Umieram z ciekawości jak taki profil może wyglądać.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Euroscan 16-11-2012, 21:29
Cytat
Jest także organizacja zajmująca się propagowaniem wiedzy o zdrowiu. Jest nią Fundacja Biosłone.

Fundacja Biosłone

Fundacja Biosłone jest organizacją pozarządową zajmująca się propagowaniem wiedzy o zdrowiu, ze szczególnym uwzględnieniem wpływu nań środowiska, w którym przyszło nam żyć.
Stop syjonizmowi, autor Józef Słonecki.
Scorupion, niestety to tylko dla mojej wiedzy.

(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/warnban.gif) Wypisywanie oszczerstw  


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Heniek 16-11-2012, 23:24
Wydaje się, że jednak poszło o władzę. Pytanie brzmi: co chce ze swoją władzą zrobić przewodniczący Rady Fundacji??? Jestem zdania, że władzę w Fundacji powinny mieć osoby, które wykonują pracę na rzecz Fundacji. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że najwięcej pracy dla ruchu Biosłone wykonał Józef Słonecki, że ruch ten powstał wokół wiedzy zgromadzonej w jego książkach, że nie można odmówić Józefowi Słoneckiemu możliwości wpływania na działalność Fundacji.

Aktualnie sytuacja we władzach Fundacji jest patowa. Fundatorzy i zarazem członkowie Rady Fundacji nie odzywają się do siebie.

Usłyszeliśmy wyraźną deklarację Przewodniczącego Rady Fundacji Biosłone, że w takiej sytuacji:
- nie chce pracować na rzecz Fundacji Biosłone,
- chce likwidacji Fundacji Biosłone,

Przewodniczący Rady Fundacji ma możliwość podejmowania niekorzystnych decyzji dla Fundacji (np. blokować rozszerzenie Zarządu o osoby chętne do pracy dla Fundacji, blokować zmianę statutu, wprowadzać do władz Fundacji osoby chcące "dbać" o zdrowie, metodami medycznymi, np. przy pomocy szczepień).

Aktualnie członków Rady jest dwóch: Przewodniczącym Rady Fundacji jest Grzegorz Gorzuch, członkiem Rady Fundacji jest Józef Słonecki. Zgodnie z punktem 3 paragrafu 17 statutu Fundacji "3. Rada podejmuje decyzje w formie uchwał – zwykłą większością głosów. W razie równej liczby głosów decyduje głos Przewodniczącego.". Oznacza to, że Przewodniczący Rady Fundacji niezainteresowany rozwojem Fundacji, skonfliktowany z głównym założycielem, animatorem ruchu Biosłone Józefem Słoneckim oraz kolejną po nim osobą Dariuszem Machowskim, który działa na rzecz ruchu Biosłone poświecając tysiące godzin pracy na prowadzenia Radiabiosłone i forum Biosłone ma możliwość wetowania pewnych inicjatyw. Jeśli zostawić tę sprawę niewyjaśnioną "jakoś to będzie", "zobaczymy co będzie potem" to istnieje ewentualność odwetu personalnego np. po 2, 3, 5 latach działania Fundacji. Tej sprawy niewyjaśnionej na korzyść Fundacji po prostu zostawić nie możemy.  

W sytuacji, gdy nie jesteśmy pewni poglądów i postawy Przewodniczącego Rady Fundacji, czy przypadkiem w akcie odwetu nie będzie chciał zrobić Józefowi Słoneckiemu na złość skierowując Fundację na medyczne lub ekonomiczne tory, musimy działać w kierunku wyjaśnienia tej kwestii i skupienia władzy w rękach tych osób, które chcą działać na rzecz Fundacji, a nie dla pobudek osobistych, prywatnych, niewyjaśnionych jakichś tam. Tak, chodzi o władzę, żeby władzę, czyli możliwość decydowania o sprawach Fundacji miały osoby, które chcą działać dla Fundacji i które chcą kontynuować misję szerzenia wiedzy i dbania o zdrowie metodami niemedycznymi. Józefa Słoneckiego znamy bardzo, bardzo dobrze, jesteśmy pewni, że nie sprzeniewierzy się idei dbania o zdrowie metodami biosłonejskimi, w przypadku drugiego fundatora takiej pewności nie mamy, co więcej w świetle pewnych deklaracji obawiamy się chęci odegrania się i odwetu na Biosłone.

Obecna sytuacja nie sprzyja rozwojowi Fundacji. Tym bardziej więc dziekuję w imieniu swoim i pozostałych członków Zarządu za wpłaty na rzecz Fundacji, które wpłynęły na konto Fundacji już po upublicznieniu tej trudnej sytuacji. Zanim sprawa trafiła tu na forum, były liczne próby wyjaśnienia tej sytuacji w naszych wewnątrzorganizacyjnych rozmowach, niestety nie dały one efektu, dlatego też sprawa została upubliczniona. Jak widać Fundacja działa bardzo, bardzo transparentnie.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-11-2012, 20:52
Cytat od:  http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=24786.msg171294#msg171294
Świnka żywiec 120 kg (cena za przyzwoite, prawdziwe mięsko od chłopa) po 7 zł/kg, z tego robimy średnio 35 kg kiełbasy po 30 zł, zostaje nam do zagospodarowania, łebek, kości dla pieska i dwa schaby.
Pytanie konkursowe: ile waży świński łeb?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Filutek 17-11-2012, 23:09
MISTRZ według mnie popełnił podstawowy błąd przy sporządzeniu aktu założenia Fundacji. Fundacja założyła wszechstronne cele statutowe, a pan Józef powierzył prowadzenie jej spraw i główne decyzje osobie obcej. Funkcja Prezesa pozwala na bieżącą kontrolę i podejmowanie ważnych decyzji, a te powinna dokonywać osoba najbardziej do tego predysponowana czyli sam MISTRZ. Ponadto Przewodniczący Rady powinien wiedzieć, że sprawozdanie z działalności Zarządu sporządza się zasadniczo raz na zakończenie danego roku obrotowego i na tej podstawie udziela się Zarządowi Absolutorium lub się go nie udziela.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: PawelM 17-11-2012, 23:35
Pytanie konkursowe: ile waży świński łeb?
Łeb ważył na tyle dużo, że świnia ryła ziemię na pół metra, że o przysłowiowym zobaczeniu nieba nie wspomnę.
Świnka od chłopa to niewiele ponad 5zł za kg żywca, a jeśli chodzi o kiełbasę, to u nas na zakładzie robimy taką bez żadnych środków funkcjonalnych, nawet bez peklosoli - koszt 16zł/kg.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-11-2012, 02:17
Świnka od chłopa to niewiele ponad 5zł za kg żywca, a jeśli chodzi o kiełbasę, to u nas na zakładzie robimy taką bez żadnych środków funkcjonalnych, nawet bez peklosoli - koszt 16zł/kg.
Cytat od:  http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=24786.msg171294#msg171294
Jeśli ktoś sprzedaje kiełbaskę po 21 zł to znaczy, że robi to non profit
Czyli że do każdego kilograma kiełbasy dopłacacie cenę żywca? Jak to jest możliwe? Jakieś dodatki unijne?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: PawelM 18-11-2012, 09:36
Czyli że do każdego kilograma kiełbasy dopłacacie cenę żywca? Jak to jest możliwe? Jakieś dodatki unijne?

Może mamy mniejsze koszty produkcji, a może tytuł wątku jest prawdziwy.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Poziomek 19-11-2012, 15:56
Grzegorz i Kasa wciąż zapewniali nas, że są profesjonalistami. Tymczasem fakty mówią coś zupełnie innego. Oto próbka owego rzekomego „profesjonalizmu”. Ale to jeszcze nic, ponieważ o godzinie dwudziestej pokażemy prawdziwy popis partactwa i niekompetencji tej pary.
(http://bioslone.pl/pliki/fundacja/dokumenty/umowa_najmu.jpg)


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 19-11-2012, 17:15
Niemożliwe, Grzegorz wynajął od Machosa swoją własną nieruchomość :D


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: scorupion 19-11-2012, 17:25
Nemożliwe, Grzegorz wynajął od Machosa swoją własną nieruchomość :D
Bogatemu wszystko wolno.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mia 19-11-2012, 20:02
Pogubiłam się w tym wszystkim.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Heniek 19-11-2012, 20:11
Cytat od: http://Bioslone.pl/posiedzenie_zarzadu
my jako Rada, Grzegorz jest przewodniczącym Rady, chcielibyśmy znać kosztorys

Cytat od: http://Bioslone.pl/posiedzenie_zarzadu
fundator współtworzy fundację, jest przewodniczącym Rady Fundacji i jest umieszczony na stronie Fundacji jako partner

Cytat od: http://Bioslone.pl/posiedzenie_zarzadu
osoba na dzień dzisiejszy najważniejsza w fundacji, to fundator i Rada Fundacji

Cytat od: http://Bioslone.pl/posiedzenie_zarzadu
Teraz ma bat przez pięć lat, bo rada fundatorów zbiera się, wiesz, przez pięć lat, i przez pięć lat, że tak powiem, wiesz, my będziemy mieli, że tak powiem, to to prawo decydujące, wiesz, i ten 51% głosów.

[2012-09-21 00:14:24] RadioBiosłone: Prawnie kto może Fundację rozwiazać?
[2012-09-21 00:14:29] RadioBiosłone: Rada?
[2012-09-21 00:15:52] grzesio7676: Tak, rada fundatorów czyli w zasadzie chyba ja wystarczę, bo mam większość

proszę mi najpierw udowodnić, że działam na szkodę fundacji, a później sądownie zwolnić mnie z funkcji przewodniczącego rady.

Nie ma takiej potrzeby, żeby sądownie, polubownie lub w jakikolwiek inny sposób pozbawiać fundatora Grzegorza Gorzucha funkcji Przewodniczącego Rady Fundacji. Pan Grzegorz Gorzuch nigdy nie był Przewodniczącym Rady Fundacji Biosłone, choć tak się podpisywał i przedstawiał. Sprawa wygląda tak, że Rada Fundacji nie odbyła jeszcze żadnego posiedzenia i po prostu nie mogła się ukonstytuować, czyli wybrać ze swego grona przewodniczącego. Grzegorz Gorzuch do tej pory mógł jedynie przedstawiać się jako kandydat na przewodniczącego Rady Fundacji.

Tak więc Fundacja jest niezagrożona, nie grozi jej likwidacja, ani skierowanie na medyczne manowce albo inne ekonomiczne tory. W praktyce najważniejszą osobą dla Fundacji jest Józef Słonecki i jego pozycja w Fundacji jest niezagrożona.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Asia61 19-11-2012, 20:24
Super. Cieszę się niezmiernie i dziękuję za dobre wieści.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Domi5 19-11-2012, 21:20
Ja też już się pogubiłam, ale ważne, że p. Józef  Słonecki jest najważniejszy w Fundacji i jeśli tak pozostanie, to ja się o nic nie będę martwić.


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 20-11-2012, 11:34
Pan Grzegorz Gorzuch nigdy nie był Przewodniczącym Rady Fundacji Biosłone, choć tak się podpisywał i przedstawiał. Sprawa wygląda tak, że Rada Fundacji nie odbyła jeszcze żadnego posiedzenia i po prostu nie mogła się ukonstytuować, czyli wybrać ze swego grona przewodniczącego.

Wychodzi zatem na to, że Grzegorz jedynie uzurpował sobie prawo do rządzenia fundacją z pozycji przewodniczącego rady. Czyżby posiadał aż tak wielką chęć władzy, że jeszcze przed wyborami mianował się przewodniczącym? A może tak bardzo chciał nim zostać, bo miał wobec Fundacji Biosłone jakieś plany, których nie zdradził ani członkom zarządu fundacji, ani drugiemu z fundatorów, ani nam na forum? Grzegorzu, czy zdradzisz nam pobudki, które skłoniły Cię do samowolnego mianowania się Przewodniczącym Rady Fundacji Biosłone?


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 20-11-2012, 12:51
Pogubiłam się w tym wszystkim.

Oni też :)


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Asia61 20-11-2012, 13:42
Pogubiłam się w tym wszystkim.

Oni też :)
Ewidentny przykład pychy poprzedzającej upadek. :D :D :D


Tytuł: Odp: Kłamstwo ma krótkie nogi
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 21-11-2012, 11:35
Normalnie jak w sejmie!
Pozornie jak w sejmie, bo gdyby w sejmie konsekwencje wyciągane były jak u nas, to w tym kraju żyłoby się zupełnie nieźle.


Tytuł: Moja historia
Wiadomość wysłana przez: Sassanka 28-04-2013, 14:19
sprawiedliwość zatriumfuje.

A co? Wziął się za was US za nielegalną sprzedaż kiełbasy, bez zezwoleń i podatku?

Wiedzą już, że wysyłacie na Ukrainę tiry pełne rajstop, na które wystawiacie FV, ale gdy tylko przekroczą granicę, dają wam cynk i drą oryginał, a wy drzecie kopie? To dlatego w deklaracjach podatkowych wykazujecie straty? //Mistrz