Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Zasady zdrowego stylu życia => Wątek zaczęty przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 22-05-2009, 18:14



Tytuł: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 22-05-2009, 18:14
Kasza gryczana jest jedną z najwartościowszych kasz. Ma wysokie wartości odżywcze. Jest bogata w węglowodany i białko. Dostarcza organizmowi błonnika, składników mineralnych (głównie magnezu i fosforu) i witamin (B1, B2, PP, C).
Jest wybornym dodatkiem do zup, pulpetów, gulaszów i pieczeni. Doskonale smakuje z białym lub beszamelowym sosem. Kasza będzie bardziej pożywna, gdy okrasimy ją skwarkami z przyrumienionego boczku. Można również wymieszać ją z łyżeczką masła i podawać z kefirem.
      Kasza gryczana niepalona ma większą wartość odżywczą niż kasza gryczana palona (podczas palenia traci ok. 50 % witamin).
      Ponadto kaszę paloną czy prażoną sprzedaje się w toksycznych woreczkach foliowych, w których zaleca się gotowanie kaszy w wodzie.
      Mniejszym złem jest gotowanie tej kaszy bez perforowanego woreczka foliowego i na parze.
 
Uwaga!      
Napisałem w/w post w odpowiedzi na pytanie, które mi zadał jeden z Forumowiczów na PW. Proszę, aby takie pytanie kierować bezpośrednio na Forum, na ten dział. Na PW proszę kierować pytania, które będą się tyczyć jedynie sfery super intymnej pytającego (ale przecież najczęściej ci pytający posługują się nickiem i zachowują w ten sposób swoją anonimowość...).


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 22-05-2009, 18:16
Szczerze powiedziawszy to nigdy nie widziałem kaszy gryczanej niepalonej i nieprażonej w sprzedaży. Idąc tym torem rozumiem że prażona jest lepsza niż palona. Chociaż w smaku palona chyba zdaje się smaczniejsza.

A gdzie ty Zibi zaopatrujesz się w taką kaszę?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 22-05-2009, 18:18
   Nie, prażona i palona - to jedno i to samo.
   Zaopatruję się na targowisku od "chłopa", którą sprzedaje na wagę z worka jutowego, który jest przewiewny, i kasza taka nie nosi zarodników pleśni i grzybów.
   Tutaj jest link, w którym podaję swoje źródło zaopatrywania się w kasze, pestki, nasiona, groch, itd.
http://www.ener-med.pl/forum/forum-ogolne/archiwum-odzywianie-i-suplementacja/pestki-dyni#comment-7573


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 22-05-2009, 18:31
No tak ja ostatnio zacząłem też nad tym zastanawiać się i kupuje prażoną, wysyłkowo można ew. kupować ale szczerze powiedziawszy upierdliwa sprawa. Będę musiał poszukać czy u mnie gdzieś na targu nie sprzedają, specjalnie nigdy nie szukałem, widziałem tylko że sprzedają nasiona, pestki dyni itp. ale kaszy nie. Może mają.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 22-05-2009, 18:37
Tu jest o kaszach rodzimych:
http://kuchniaodpodstaw.blogspot.com/2009/04/nasza-kasza.html


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 22-05-2009, 18:40
Kupujesz większe ilości i przechowujesz u siebie czy częściej kupujesz ale mniej?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 22-05-2009, 18:43
Kupuję częściej w małych ilościach i to w - "tytkach" papierowych.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: piotrek_z 22-05-2009, 19:23
Dziękuje Zibi za post :)
Jest tylko jeszcze jedna kwestia a mianowicie ile taka kasza w worku może leżakować? Jaka jest różnica wizualna pomiędzy prażoną a nie prażoną?



Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona, a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 22-05-2009, 19:54
   No to przesyp ją do słoika, po uprzednim przesuszeniu, jak ją kupisz w folii.
   Ta prażona jest ciemniejsza, a ta druga jest jasno-zielonkawo-seledynowa (to Panie się znają na kolorach, ja mogłem coś tu pokręcić; Panie ponoć widzą więcej niż faceci, chociaż ci drudzy są podobno wzrokowcami, ale na kolorach się chyba słabiej znają...).


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Misia 22-05-2009, 19:57
Kasza palona, jak już sama nazwa mówi jest koloru brązowego. Nie palona jest koloru jasnego. Mnie osobiście dużo lepiej smakuje palona. Ale kupuję na zmianę: raz paloną a raz nie :)


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Misia 22-05-2009, 19:58
Ja też uważam, że jest ona
Cytat
jasno - zielonkawo - seledynowa


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona, a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Wera 22-05-2009, 21:06
Czy ktoś wie gdzie w Poznaniu można dostać kaszę niepaloną? Spotkałam ją tylko na dziale ze zdrową żywnością, opatrzoną napisem "bio".


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Mariuszek 22-05-2009, 21:51
U mnie w spożywczym jest kasza firmy Melvit http://www.melvit.com.pl/produkty_karta.asp?74 (http://www.melvit.com.pl/produkty_karta.asp?74).
Jest dobra, w papierowej torbie i kosztuje 4,20.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 22-05-2009, 21:55
Mój synek i ja jemy na śniadanie kaszę niepaloną ze smalcem i szynką.To jest bardzo pożywne śniadanko jednak można się szybko zapchać więc ja jem do tego pomidora i ogórka na przykład.Mój synek jednak nie może pomidorów a ogórków nie lubi, nie wiem co mogłabym mu do tej kaszy podawać?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: piotrek_z 23-05-2009, 06:34
Od kilku dni jadam kasze z gotowanymi jajkami :)
Kasza, jajka,masło,kminek,sól,pieprz i dodaje odrobine sproszkowanego omanu i mimo że to moje codzienne śniadanie od tygodnia to caly czas mi smakuje tak więc dodaj jajko na różne sposoby i może polubi.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Muzyk 23-05-2009, 10:08
Witam. Zbyszku mam pytanko w związku z kasza gryczana niepalona. Czy przed ugotowaniem kasz niepalonej należy ją troszkę pomoczyć? Jak tak robię od zawsze. Moczę ok 2-6 godzin. Woda wtedy staje się taka śluzowata i zmienia kolor na taki kremowy, lekko różowy - coś w tym stylu. Wodę następnie zlewam i płucze kasze świeża woda i do gotowania. Zapytasz mnie po co to zabiegi. Myślę ze dzięki temu  kasza zaczyna odżywać - podobnie jak przy kiełkowaniu nasion. Wzrasta w niej energia życiowa, odżywczość i przyswajalność, wiadomo jest to krotki czas moczenia  ale zawsze coś-  może się mylę. Po drugie pozbywam się delikatnego posmaku goryczki.  Jak się spróbuje samej kaszy po ugotowaniu - ma pewna nutkę goryczy. Po trzecie szybciej się gotuje. Dziękuje za rade i odp.


Proszę uzupełnić płeć w profilu //Rysiek


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 24-05-2009, 13:22
   Myślę, że trochę przesadzasz z czasem moczenia.
   Wg mnie - należy tylko opłukać i gotować w niewielkiej ilości wody (tak, aby tylko pokryć wodą kaszę), a potem, jak się zacznie gotować, to ewentualnie dolewać małe ilości wody gorącej, aby się nie przypaliła. Gotować na pół twardo, aby w efekcie nie uzyskać góry nic niewartego błonnika i góry cukru, czyli pustych kalorii, tylko, żeby zachowały się jakieś substancje odżywcze.
    Ja, po ugotowaniu kaszy, na koniec dodaję łyżkę smalcu ze skwarkami i doprawiam solą, przykrywając pokrywką (przez cały czas gotuję bez pokrywki - dlatego dolewam trochę wody gorącej). Pod przykryciem gotuje ok. 1 min. (oczywiście cały czas na małym ogniu). Po czym wyłączam gaz, mieszam i ok. minuty trzymam kaszę pod przykryciem.
    Niektórzy - najpierw zagotowują lekko w wodzie, a następnie gotują na parze, i to taka postać gotowanej kaszy prawdopodobnie zachowuje najwięcej substancji odżywczych. No, ale nie ma co przesadzać i szukać ciągle nowych sposobów kulinarnych, jeśli mamy na podorędziu neutralizator ewentualnej toksyczności w postaci surówek.
    


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Wera 25-05-2009, 12:01
Udało mi się nabyć kaszę niepaloną, ale niestety nie smakuje mi. Najpierw ją na masełku trochę nasączam tłuszczem, potem gotuję w małej ilości wody. Smakuje jak jeczmienna albo pęczak, wracam chyba do jaglanej..


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 25-05-2009, 12:36
Jeśli nie smakuje, to oczywiście, że nic na siłę.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Balbina 26-05-2009, 13:42
Wero ja poczatek przygotowania kaszy gryczanej niepalonej robię tak jak Ty czyli wrzucam na patelnię np. na smalec podgrzewam chwilkę aż wchłonie tłuszcz i dopiero wtedy wrzucam ją do wrzątku w proporcji 1 kubek kaszy i 2 kubki wody. W trakcie gotowania solę i dodaję mieszankę moich ulubionych ziół zmielonych bo wtedy kasza nasiąka ich smakiem. Nie gotuję na czas tylko czekam, aż wchłonie całkowicie wodę, wtedy wyłączam płytę ceramiczną i zostawiam tak na stygnącej płycie. Gotuję oczywiście bez przykrycia. Na poczatku jest trochę kleista, ale jak się tak dogrzeje / dawniej mówiono, że powinno się "wyprużyć" /to robi się sypka. Przed podaniem dodaję do niej skwarki wytopione z boczku i jest przepyszna :)


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Bibi 26-05-2009, 21:52
Kasza gryczana niepalona też wydawała mi się wstrętna, ale znalazłam na nią sposób:
1) trę na tarce seler i pietruszkę
2) dodaję ulubione zioła (cząber, czosnek)
3) wklepuję jedno jajko
4) opcjonalnie dodaję trochę mąki

i smażę na smalcu. Wszystko posypuję koperkiem, albo szczypiorkiem. Nie jest to może rewelacyjne danie, ale jest smaczne :)


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Wera 27-05-2009, 07:07
Robię Balbinko identycznie, tylko nie dodaję skwarek. Zawsze do gryczanej wystarczyło mi masełko, ale teraz zacznę kombinować:) jak sugerujecie :)


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: piotrek_z 29-05-2009, 18:44
Kupiłem na targu kaszę niepaloną, i niech nikt nie marudzi, że jest zła :).
Kasza jest pyszna, tylko trzeba odpowiednio ją przyprawić i oczywiście docenić co się je.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 03-06-2009, 01:52
Łatwo powiedzieć. Ja kupiłem w dziale ze zdrową żywnością. 8 zł kosztowała, drogo, ale była z dodatkami suszonych warzyw. Czego wybitnie nie lubię.

Ugotowałem i stwierdziłem że niestety takiej kaszy nie da sie jeść w taki sposób jak tej prażonej.

Myślę w jaki sposób ją przyprawić ale same zioła to za mało. Spróbuje jeszcze z boczkiem ale też mam wrażenie że to na niewiele się zda.

Tak sobie myślę że jednak w tym wszystkim nie ma co szaleć, najlepiej smakuje mi prażona kasza gryczana. Tą nieprażoną też zamierzam włączyć i raz na jakiś zjeść. W końcu nieprzetworzona żywność ma większą wartość odżywczą ale jedzenia musi być też smaczne.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 03-06-2009, 06:51
Ja jeszcze na targu nie natrafiłem na kaszę gryczaną niepaloną.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: fiona50 03-06-2009, 19:28
Bo nie na ten Targ jezdzisz.... :P

Maja je przewaznie tam, gdzie  sprzedaja inne towary sypkie z workow na wage. Maja zboza, siemie lniane, grochy, fasole, i kasze wlasnie.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 03-06-2009, 20:05
Cytat
Bo nie na ten Targ jezdzisz....
Ee tam  :P

Są towary sypkie w workach - kupuję siemię lniane, pestki dyni, kaszę jaglaną i jęczmienną. A kasza gryczana tylko prażona :/


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona, a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: fiona50 03-06-2009, 20:28
To wybierz sie na typowy wiejski targ, tam gdzie sprzedaja zwierzeta typu drob, kroliki, golebie. Jak bedziesz mial szczescie to kolo golebiarzy moze dostaniesz ostropest. Tam tez powinna byc kasza gryczana niepalona.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 03-06-2009, 20:34
Cytat
A kasza gryczana tylko prażona confused
Tak może być. Niektórym się w d... poprzewracało od jakiejś durnowatej mody.Tak, jak chłopom, którzy produkują jaja o pomarańczowym żółtku. Żeby dawali kurom chociaż kukurydzę czy marchew, ale karmią sztucznymi barwnikami, polfamixami, czy nawet cegłę ścierają tzw. paloną-czerwoną, a potem wmawiają "łykom" z miasta, że takie pomarańczowe żółtka to samo zdrowie (o zgrozo!).


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 04-06-2009, 00:10
Co za jaja, nie mogę - cegłę ;)

Ale fakt czarują chociaż i są takie gospodarze to już chyba naprawdę rzadkość że skorupki  są białe a żółtka żółte.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 04-06-2009, 00:31
I znów się okazuje, że frajerów wcale nie trzeba szukać... Wszędzie tego pełno, więc nic, tylko im sprzedawać byle co, byle tylko było... lepsze od normalnego.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Lucy 04-06-2009, 10:57
 Jak sama nazwa wskazuje, żółtko jaja musi być żółte.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 04-06-2009, 11:21
Tak, ale dla poprawiaczy natury żółtko powinno być bardziej żółte od żółtego, czyli takie mocno żółte, że aż pomarańczowe. Wówczas wg nich - takie żółtko będzie miało dużo B-karotenu; spożywający takie żółtka będą ponoć mieli ładny oliwkowy kolor skóry (tzw. albinosi staną się 'mulatami', 'metysami' a może nawet 'zambozami'...). Ponadto w ten sposób mogą zamaskować i przemycić truciznę, jaką podają do żarcia kurkom. To tez już było wałkowane tutaj:
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=3055.0


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: charles23 04-06-2009, 19:54
Można łączyć kaszę gryczaną z fasolą białą? Wyczytałem w dziale kulinarnym i kosmetycznym że raczej powinno się unikać takiego połączenia i zastanawiam się dlaczego.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 05-06-2009, 09:13
Proszę mi przytoczyć taki cytat?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 05-06-2009, 13:04
Można łączyć kaszę gryczaną z fasolą białą? Wyczytałem w dziale kulinarnym i kosmetycznym że raczej powinno się unikać takiego połączenia i zastanawiam się dlaczego.
Pewnie trafiłeś na to przy okazji rozdzielności białka (niektórzy tak traktują fasolę) z węglem dla osób z problemami trawiennymi. Ja pomimo wzdęć i gazów jem fasolę (dogotowaną ! ) z kaszami i jest względnie ok.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 05-06-2009, 18:15
Można łączyć kaszę gryczaną z fasolą białą? Wyczytałem w dziale kulinarnym i kosmetycznym że raczej powinno się unikać takiego połączenia i zastanawiam się dlaczego.
Pewnie trafiłeś na to przy okazji rozdzielności białka (niektórzy tak traktują fasolę) z węglem dla osób z problemami trawiennymi. Ja pomimo wzdęć i gazów jem fasolę (dogotowaną!) z kaszami, i jest względnie OK.
    Tak też myślałem, ze chodzi o rozdzielność.
    Niektórzy biochemicy twierdzą, że rośliny strączkowe, które zwierają co najmniej 20% białka należy zaliczać do białek. Ale z kolei te same rośliny mają też co najmniej 20% węglowodanów, czyli również można je zaliczyć do węglowodanów. Podobnie jest z orzechami. Wegetarianie pewnie zaliczyliby je do białek, a kasze do węglowodanów, więc, jeśli mieliby kłopoty z trawieniem, to jedliby rozdzielnie.
    Kasza gryczana ma ok. 22% węglowodanów, w tym trochę skrobi. Fasola biała ma też niezbyt dużo skrobi w ogólnej masie węglowodanów.
    Uważam, że, jeśli się nie ma kłopotów dyspeptycznych, czyli trawiennych oraz nie łączy się tych dwóch składników razem z mięsem, to można je śmiało połączyć ze sobą.
    Wg mnie, należy je zaliczyć do węglowodanów. Jeśli zaś połączymy je z mięsem, to owe kłopoty trawienne mogą też być spowodowane z połączenia białka mięsnego ze skrobią zawartą w tych produktach roślinnych i innym czasem trawienia białka oraz skrobi w żołądku.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: charles23 05-06-2009, 22:05
No właśnie o to mi chodziło;) Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 10-06-2009, 16:14
To ja dodam coś od siebie. Jak byłem mały to bywało że wydziwiałem. Np. kiedy pierwszy raz pojechałem na wieś do rodziny nie chciałem pić mleka od krowy, ponieważ pasowało mi tylko to ze sklepu. Tak samo jajka, mówiłem że śmierdzą . Tak byłem przyzwyczajony i chociaż w zasadzie wiedziałem że jajka są od kury a mleko od krowy to i tak niczego nie zmieniało. Natomiast bardzo chętnie jadłem placki które robiła moja babcia, oczywiście były tam jajka i mleko ale w tej formie to mi nie przeszkadzało, wręcz smakowało.

Były to jakieś przejściowe tylko sytuacje, spowodowane przyzwyczajeniem. W późniejszym czasie jadłem w zasadzie wszystko.  Ale z czasem kiedy zacząłem mieć problemy a w sklepach i na targach zaczęły pojawiać się jajka z pomarańczowymi żółtkami itp. ulepszone produkty to całkiem straciłem apetyt i w zasadzie wszystko zacząłem kontrolować i rzadko jeść. Nie było to oczywiście głównym powodem, ale również, tego że zacząłem się odżywiać źle. Źle to znaczy zacząłem szukać zupełnie gotowych pokarmów, jakieś zupki chińskie, gorące kubki itp. Teraz z perspektywy czasu myślę że jednak mimo wszystko należało takie produkty jeść. Mam do tego opory i wielokrotnie zachodziłem w głowę jak to możliwe, jak to może funkcjonować, skoro w kilku miejscach kupuję np. jajka i wszędzie  są one takie same, to co jedzą ludzie. Nie mogłem sobie tego chyba uświadomić, a raczej przekonać się że ja mając problemy a ludzie raczej będąc zdrowymi jedzą te wszystkie bardziej naturalne od naturalnych produkty.

Powiem szczerze że to chyba więcej szkód wyrządziło mi niż gdybym mimo wszytko jadł te bardziej naturalne od naturalnego.

Oczywiście zawsze miałem świadomość że trzeba sprawdzać co się kupuje. Dochodziło nawet do tego że pracując w centrum miasta i kupując w najpopularniejszym targu byłem atakowany przez badylarzy którzy mają specyficzne podejście do interesu i nie pozwalają nawet dotknąć produktów żeby sprawdzić organoleptycznie.

Myślę że człowiek wychowany i żyjący w mieście ma szczególnie trudno i większość ludzi po prostu nie zajmuje się tym jak wygląda jajko. W sumie nawet ludzie ze wsi także nie zwracają na to uwagi. Mój 90 letni dziadek je praktycznie wszystko, np. pije mleko UHT. Myślę że pomimo całej tej grandy nawet w tym mleku są jakieś wartości odżywcze. Oczywiście uważam że lepiej być zdrowym i rozsądnym, ale patrząc na siebie i na dziadka mam wrażenie że jestem w gorszym stanie niż on.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 01-09-2009, 21:53
Przeprowadziłem test kiełkowania na kaszy gryczanej niepalonej sprzedawanej na targu luzem z foliowego worka - niestety, 2 ziarenka na jakieś 30 wypuściło kiełki. Z tego co zauważyłem na bazarkach w dużych miastach sprzedają nasiona na wagę właśnie z wielkich plastikowych worów, jak widać niewiele to wszystko jest warte. Siemię co prawda puszcza kiełki ale pojawia się też pleśń po dwóch dniach - nadaje się takie do użytku ?
Domyślam się, że kasza jaglana również powinna kiełkować (?)


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 01-09-2009, 22:56
Kasza to grubo zmielone zboże, więc w żadnym wypadku nie powinna wykiełkować.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 01-09-2009, 23:23
Siemię co prawda puszcza kiełki ale pojawia się też pleśń po dwóch dniach - nadaje się takie do użytku ?
Pleśń pojawia i rozwija się tam, gdzie są sprzyjające warunki rozwoju (czyli przy specyficznych warunkach kiełkowania też może wystąpić). Co innego, jakby kupione siemię miało wyczuwalne cechy zapleśnienia, to wtedy się nie nadaje do spożycia.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 01-09-2009, 23:38
Kasza to grubo zmielone zborze, więc w żadnym wypadku nie powinna wykiełkować.
Aha... do testu zainspirowała mnie rewelacja na temat kiełkowania brązowego ryżu, opisywana ostatnio, w którymś z tematów. W takim razie kasza jest ok :).
Co do siemienia to zapach ma neutralny, tak że również wszystko w porządku.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Antonio 29-11-2009, 23:53
Kasza jaglana to obłuszczone proso? Szkoda, że w ogólnodostępnej gastronomii w zasadzie nie istnieje.

Kasza gryczana jest specyficzna, ale czy warto ją jakoś specjalnie przyprawiać? Sama w sobie jest gładka i aromatyczna. Masło dodaje jej uroku.

Szczerze, po tym, jak przestałem jadać słodycze, nabiał i pieczywo, jedzenie zaczęło sprawiać mi radość :) Odkrywam w prostych potrawach ich sedno :-)

Wydaje mi się, że niestety mamy jako naród tępe podniebienia :-) Znowu wróciłem z małej podróży po Polsce i... wszędzie można dostać surówki, ale z cukrem :-) Marchewka --- z cukrem, seler --- z rodzynkami, pseudośmietaną 12% i z cukrem, kapusta --- z kminkiem, marchewką, cytryną i z cukrem. Wydaje się, że bez cukru Polak nie potrafi... :-)


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 01-12-2009, 09:19
Antonio, widzę, że mamy podobne upodobania kulinarne  :P.
Mnie również najbardziej smakuje kasza gryczana z masełkiem, mniam.
A co do surówek, to już przed trafieniem na nasze forum, nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby dodawać do nich cukier. Zawsze mnie dziwiło, że robi to np. moja teściowa  :blink:.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Ernestem 13-10-2010, 22:44
Jeśli ktoś ma problemy z zakupem kaszy niepalonej na targu, to ostatnio w sklepach pojawiła się kasza gryczana biała z firmy Melvit. Oczywiście w foliowych woreczkach, ale wiadomo, że w nich nie gotujemy. Zaznaczam, że jeszcze jej nie próbowałem.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Sting 14-10-2010, 11:44
Cytat
Wydaje się, że bez cukru Polak nie potrafi...

No właśnie wiele osób ma problem. I wiele osób nie widzi tutaj jakiegokolwiek problemu. Ja natomiast przestawiam się na zdrową kuchnie, ale nie mam pomysłów na dania. Nie mam zielonego pojęcia o jakiejkolwiek kuchni. Przydałby mi się ktoś, kto by mi pokazał te wszystkie sztuczki. Czytanie forum jest czasochłonne a głód komórkowy wzywa i wzywa. Tak wzywa, że człowiek jest leniwy i przez to idzie na łatwiznę. Je przetworzoną żywność, a raczej śmieci. Później cukier jako zachcianka. Mmm pyszne babeczki z czekoladką, całe życie gościły na moim stole. Szkoda było się z nimi rozstawać. Napisałem sobie na lodówce skuteczne hasło z nie za ładnym zdjęciem obrazującym sedno sprawy. Sam je wymyśliłem. :) - Nie jestem śmietnikiem - jem poprawnie.

Szkoda, że Biosłone nie chce wydać dla takich jak ja książki. Coś w stylu nauka o gotowaniu. Byłoby to bardzo korzystne dla początkujących, jak i tych ze złymi nawykami.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: K'lara 14-10-2010, 17:31
Coś w stylu nauka o gotowaniu. Byłoby to bardzo korzystne dla początkujących, jak i tych ze złymi nawykami.
Moja córcia, która lubi gotować i piec, ma też swojego bloga kulinarnego, poleca Ci książkę Marka Łebkowskiego: Doskonała kuchnia polska, z cyklu: Szkoła Gotowania Marka Łebkowskiego.
http://www.nokaut.pl/ksiazki/doskonala-kuchnia-polska-szkola-gotowania-marka-lebkowskiego.html


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Albert75 14-10-2010, 20:40
W zasadzie ciężko o dobrą pozycję książkową z użytecznymi przepisami, ja osobiście z taką się nie spotkałem. Oczywiście chodzi mi o kombinacje komponentów dozwolonych w żywieniu, które tu propagujemy. Wydaje mi się, że jak ktoś ma chęci i potrzebę to sporo wskazówek odnajdzie na forum, z kaszą czy bez.
Ja osobiście w kuchni lubię też poeksperymentować i poszukać w smakach czegoś nowego.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: pontotitu 28-01-2011, 20:37
Może trochę nie na temat, ale odniosę się do wątku, który dotyczył jaj wiejskich. Wychowałam się na wsi i odkąd pamiętam moja babcia karmi kury warzywami i zbożem (zmielonym na własnej maszynie) i resztkami niezjedzonego pożywienia domowników i te żółtka zawsze były mocno żółte - tak, że pokusiłabym się o stwierdzenie, że prawie pomarańczowe. To taka informacja, żeby nie unikać tych jaj z dobrego źródła tylko dlatego, że wydaje nam się, że ich żółtka są pomarańczowe.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Timbuktu 06-07-2011, 06:48
Jak długo ta kasza niepalona, świeża, może być przechowywana? Kupiłem rok temu 2-3 kilo kaszy jaglanej wraz z składnikami do KB, cały czas przechowywane były w pokoju zwykłym, obok tych nasion, w papierowej torbie. Właśnie zamierzałem wykorzystać kaszy jaglanej do lambasów. Dostałem też inne rodzaje kaszy w prezencie od sprzedawcy. Może sprawdzić to poprzez ich zjedzenie i jak się nie dostanie biegunki, to ok? :)

Na dobrą sprawę jem kaszę jaglaną świeżo kupowaną tyle, że jest to kasza z ubiegłorocznych zbiorów i nic jej się nie dzieje. Wydaje mi się, że co najwyżej może spleśnieć, jeśli jest wilgotna, albo mogą się do niej dobrać jakieś owady. A w tej kaszy nie ma raczej tłuszczu, który mógłby zjełczeć.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Marooned 28-11-2011, 12:07
Ja od dłuższego czasu zastąpiłem (na śniadania) pieczywo kasza gryczaną paloną, tylko zastanawiam się nad kwestią płukania - czy to niezbędne? Przecież ewentualne zanieczyszczenia i tak sie wygotują.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Darko 13-09-2012, 17:29
Czy ktoś wie, gdzie w Internecie można kupić kaszę gryczaną nieprażoną całą?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 13-09-2012, 22:25
Czy chodziło Ci o coś takiego?
]http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=1112&page=[url] (http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=1112&page=[url)[/url]


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Darko 14-09-2012, 06:57
A taniej. Po ile kupujecie?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 14-09-2012, 08:38
Ja kupuję u siebie na bazarku za ok. 8 zł za kg.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Lukas123 14-09-2012, 10:43
U mnie za piątaka.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Lilly 14-09-2012, 14:08
www.zielonykarmnik.pl

Mają tam też i inne nasiona.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 21-09-2012, 18:17
Zamawialem w obydwu ponizszych zrodlach kasze gryczana niepalona. Dobra jakosc oraz obsluga:

http://www.twardyorzech.pl/
http://www.jawo2008.pl

Dwa zdania i dziesięć błędów. Kali robić...


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 22-09-2012, 06:56
Jak moznaby sie domyslec - nie mam mozliwosci uzywania polskich liter.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Dandi 26-10-2012, 12:47
Czy komuś z Was kasza gryczana szkodzi? Niezależenie, jaka, czy z plastikowej torebki czy z rynku od "chłopa". Macie po niej jakieś niepożądane objawy ze strony fizycznej albo psychicznej?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 26-10-2012, 14:22
Kiedyś miałem do niej wstręt. Jak byłem dzieciakiem to od samego zapachu robiło mi się niedobrze. Miałem też wstręt do mleka i surowej kiełbasy. W wieku szkolnym, prawie wszystkie 'fobie' mi poprzechodziły.Teraz cały czas nie lubię gotowanego mleka a z zimnym nie mam problemów.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Sting 12-01-2013, 10:38
Kasza gryczana jest dla mnie neutralna. Zważywszy, że mnie prawie wszystko uczulało.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Helpme 12-01-2013, 14:24
Czy kasza gryczana z woreczka jest bezpieczna?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Asia61 12-01-2013, 16:22
Jak wszystko z plastiku. A nie możesz wysypać jej do wody?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 12-01-2013, 23:06
Cytat
Czy kasza gryczana z woreczka jest bezpieczna?
Na ryneczkach, bazarach można kupić kaszę gryczaną z worka jutowego,


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 12-01-2013, 23:59
Te "woreczki" to nie zawsze plastik, często są z celofanu. Zresztą czy plastikowa torebka naprawdę aż tak bardzo szkodzi w tym wypadku?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Aniela 13-01-2013, 00:10
Masz wywar z woreczka w ugotowanej kaszy.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Denver 13-01-2013, 00:32
Jestem przeciwnikiem gotowania kaszy gryczanej w woreczku.
Po pierwsze producent nie określa, z jakiego rodzaju nośnika wykonany jest woreczek.
Po drugie, z jakiego woreczka by nie była, plastyk to plastyk i pod wpływem wysokiej temperatury do kaszy mogą wytrącać się szkodliwe dla organizmu związki chemiczne.
Po trzecie kasza bez woreczka, szybciej się gotuje i jest odpowiednio dogotowana, bo struktura wody dokładniej penetruje ziarna.
Po czwarte jak kupować to kaszę niepaloną, wszak posiada więcej substancji odżywczych niż prażona.

Wszystko w tym temacie.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Muchomorka 13-01-2013, 02:33
U siebie znalazłam taką: http://www.tesco.ie/groceries/Product/Details/?id=262200986
Wygląda na niepaloną. Może być?


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 13-01-2013, 11:04
Masz wywar z woreczka w ugotowanej kaszy.
W ogóle nie wpadłem na to, że chodzi o kaszę gotowaną w woreczku, a nie po prostu w woreczku kupowaną :D. Późno już było... W takim razie pełna zgoda, jasne, że gotowanie w czymkolwiek poza garnkiem z wodą to nonsens.


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: Skory 24-01-2014, 03:24
Jeśli komuś ugotowana niepalona kasza wydaje się nijaka w smaku, to przedstawiam Wam mój sposób na przygotowanie:
Stawiam wodę (100ml), a kaszę  wrzucam na rozgrzany smalec. Gdy woda zacznie wrzeć, przesypuję już lekko przyrumienioną kaszę. (Zawsze się wtedy zaciągam jej zapachem). Następnie podsmażam  jedną dużą cebulę pokrojoną w kostkę, (najczęściej razem z karczkiem). Po odparowaniu całej wody wrzucam cebulę, dodaję łyżkę masła, solę i mieszam wszystko.
Wychodzi tego całkiem sporo, więc 2 kopiate łyżki kaszy na głowę w zupełności wystarczą ;)  
 


Tytuł: Odp: Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Wiadomość wysłana przez: G4H 17-06-2014, 13:44
Ja kupuję nie paloną/prażoną kaszę firmy melvit i wysypuję z woreczków do gotowania. Jest pyszna na samą myśl o niej robię się głodny:D Ze skwarkami ze świeżo przetopionego smalcu i do tego jajko sadzone z rozlewającym się żółtkiem i jest po prostu rewelacja.