Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 14:55 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: W gabinecie bioenergoterapeuty  (Przeczytany 120937 razy)
Pszczółka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: maj-sierpień 2016; obecnie od stycznia 2017
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #60 : 19-04-2015, 16:15 »

Panie Józefie, czy według Pana nastawienie pacjenta (wnikające na przykład z wyznania) może mieć wpływ na przebieg i skuteczność leczenia bioenergoterapeutycznego, przy czym chodzi mi o sytuację "czystą" - bioenergoterapii rzemieślniczej - jak to Pan mówi, bez udziału złych duchów no i nie u oszusta. Innymi słowy pytam jak to jest u Pana :-)
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #61 : 19-04-2015, 18:18 »

Nie wiem, czy akurat wynikające z wyznania, ale nastawienie pacjenta ma zasadnicze znaczenie na przebieg i w konsekwencji skuteczność bioenergoterapii. 
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Pszczółka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: maj-sierpień 2016; obecnie od stycznia 2017
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #62 : 20-04-2015, 16:05 »

Dziękuję. A czy może Pan rozwinąć wątek - jak nastawienie wpływa na przebieg seansu. Tak technicznie, jak Pan to widzi. Chciałabym zrozumieć gdzie leży ta granica między rzemieślniczym charakterem zabiegów bioenergoterapeutycznych a zabiegami niebezpiecznymi, z użyciem złej energii. Zakładam, że zabieg "nieczysty" na niektórych może nie zadziałać (jeśli na przykład mamy złego ducha i pacjenta wierzącego modlącego się w trakcie zabiegu - słyszy się o takich przypadkach). W takim układzie na tego samego pacjenta zabieg u Pana zadziała?

Pytam o to w kontekście zrozumienia całościowo Pana wizji człowieka - bo tego elementu prawdę mówiąc nie czuję.

Wpływ nastawienia na skuteczność długofalową rozumiem - to tak jak z każdym rodzajem leczenia, skutki są lepsze, kiedy wierzymy w powodzenie zabiegów.

Z góry dziękuję za wyjaśnienie :-)
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #63 : 30-09-2015, 15:26 »

Ukazał się wprawdzie nie nowy, ale bardzo, ale to bardzo rozszerzony artykuł: http://portal.bioslone.pl/w_gabinecie_bioenergoterapeuty

Sadzę, że znajdziecie tam Państwo sporo interesujących Was informacji, poszerzających spojrzenie na kwestię zdrowia i chorób.

Zapraszam do dyskusji.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
scorupion
« Odpowiedz #64 : 01-10-2015, 12:35 »

Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy.
Dobry fragment o zapaleniach. Jakoś zawsze mnie irytowało, gdy widziałem szczere gratulacje z powodu wybuchu ostrego zapalenia. Z czego się cieszyć, że jest patologia do usunięcia? Poza okresem dzieciństwa, ostry stan zapalny to awaryjny tryb organizmu.

Cytat
Jeśli kształt nie pasuje do układanki, bo jest na przykład owalny, a ze znajomości anatomii wiem, że w tym miejscu ciała organu o takim kształcie nie powinno być, przyjmuję, że jest to jakiś wrzód bądź torbiel ewentualnie guz. Oczywiście, że nie jest to super dokładna diagnoza, ale jest wystarczająca, by przystąpić do zabiegu bioenergetycznego, mającego na celu usunięcie patologii.
A jak to wygląda technicznie, jak operacja chirurgiczna?
Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #65 : 01-10-2015, 13:35 »

Ja mam trochę inne pytanie. Z tego co zrozumiałem projekcja podświadomości działa na tej samej zasadzie co projekcja podczas snu.

Czy projekcja podczas badania przeprowadzanego przez bioenergoterapeutę jest obrazem tworzonym przez podświadomość na bazie tego, co czujemy poprzez czakry dłoni? Skąd podświadomość bierze źródło do swojej projekcji?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #66 : 01-10-2015, 15:18 »

Projekcja u mnie spełnia tylko rolę pomocniczą. Bazuję głównie na odczuwaniu dłonią, które jest dla mnie po prostu namacalne, prawie że w dosłownym znaczeniu tego słowa.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #67 : 01-10-2015, 18:21 »

W jaki sposób Mistrz określa, w jakim stopniu (obszarowo) zagrzybiony jest jakiś organ bądź część ciała, np. głowa? Czy ów pasożyt (a może produkty przemiany jego materii-neurotoksyny) powoduje stany zapalne? Czy bytowanie grzyba w tym rejonie tworzy patologię, czyli nadpole energetyczne? Pytam z czystej ciekawości, aby lepiej zrozumieć temat. Wiadomo, dla pacjenta diagnoza nie powinna być priorytetem, ale dobrze jest wiedzieć co się dzieje w organizmie.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #68 : 01-10-2015, 22:15 »

W zasadzie posługuję się głównie odczuciami w dłoni i węchem.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #69 : 04-10-2015, 09:12 »

Mistrzu, czy dobrze rozumuję, że u przeciętnego pacjenta układ odpornościowy u pacjenta buksuje, czyli organizm nie radzi sobie z usuwaniem patologii, a zatem nie jest sam w stanie osiągnąć homeostazy, zdrowia? Jak mniemam, Biosłonejskie Praktyki Prozdrowotne z miksturą na czele z biegiem czasu usprawniają organizm tak, że ten w końcu zaczyna radzić z tymi patologiami. Jaka jest zatem rola bioenergoterapii? Rozumiem to tak, że w znacznym stopniu przyspiesza i usprawnia ona proces zdrowienia, jest, przynajmniej początkowo, jego motorem napędowym. Ale czy może być tak, że jest wręcz niezbędna, aby organizm zaczął w końcu radzić sobie z patologiami?
« Ostatnia zmiana: 04-10-2015, 10:12 wysłane przez Luciano » Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Anu23
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Poczucie zdrowia zdobywamy tylko przez chorobę.
Wiadomości: 4

« Odpowiedz #70 : 06-10-2015, 11:54 »

Szanowny Mistrzu,
czy jest szansa na to by umówić sie do Ciebie na wizytę do gabinetu bioenergoterapi?
Ja i moja córka potrzebujemy pomocy, jakaś zła energia w nas siedzi.
Stad te ciagle napięcia mięśniowe i bóle kręgosłupa , wizje oraz depresja.
Wiem podstawa jest KB i MO , zaczniemy wkrótce po przeczytaniu dokładnie książek .
Nie moge odnaleźć kontaktu do gabinetu nigdzie.
Mogłabym chociaż prosić o jakies dane teleadresowe?
Mam nadzieję,  że w dobrym dziale umieściłam wątek.
« Ostatnia zmiana: 28-12-2015, 15:39 wysłane przez Gloria » Zapisane

Bogini własnej świątyni .
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #71 : 06-10-2015, 13:11 »

Nie możesz odnaleźć? A gdzie szukałaś???
Daleko szukać nie trzeba...wystarczy ten wątek przeczytać...Odpowiedź 55, na str 3:

Proszę dzwonić na numer 77 461 89 64.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Anu23
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Poczucie zdrowia zdobywamy tylko przez chorobę.
Wiadomości: 4

« Odpowiedz #72 : 06-10-2015, 13:48 »

Jestem tu nowa uczę się dopiero poruszać na forum Biosłone.
Dziękuję bardzo za kontakt .
« Ostatnia zmiana: 28-12-2015, 15:40 wysłane przez Gloria » Zapisane

Bogini własnej świątyni .
Poziomek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 659

« Odpowiedz #73 : 06-10-2015, 17:00 »


Cytat
Jeśli kształt nie pasuje do układanki, bo jest na przykład owalny, a ze znajomości anatomii wiem, że w tym miejscu ciała organu o takim kształcie nie powinno być, przyjmuję, że jest to jakiś wrzód bądź torbiel ewentualnie guz. Oczywiście, że nie jest to super dokładna diagnoza, ale jest wystarczająca, by przystąpić do zabiegu bioenergetycznego, mającego na celu usunięcie patologii.
A jak to wygląda technicznie, jak operacja chirurgiczna?

http://portal.bioslone.pl/w_gabinecie_bioenergoterapeuty#ogniskowanie_stanu_zapalnego
Tutaj masz opisany sposób działania.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #74 : 06-10-2015, 20:33 »

Na bioenergoterapii znam się jak świnia na gwiazdach, ale mnie bardziej pasowałby ten fragment:
Cytat
Patologia zlokalizowana podczas pogłębionej diagnozy jest uwięziona w nadpolu energetycznym, które jawi mi się jako biaława, czasami srebrzysta, migotliwa bryła. Strumień bioenergii, niczym strumień czystej wody ze szlaucha, wypływa z mojej dłoni. Na początku jest szeroki i obejmuje cały obwód bryły nadpola, więc nie jest zanadto skuteczny. Ale to żaden problem, ponieważ potrafię mentalnie skumulować go do cienkiej smużki, którą mogę, także mentalnie, polewać bryłę nadpola, rozbijając powoli zbitą strukturę plątaniny bioenergii i bioplazmy
Ale znowu rozmawiałem z ludźmi, którzy w czasie zabiegu słyszeli dźwięki i czuli jakby coś było wyciągane ze środka ciała, co by wskazywało na inny rodzaj działania niż tylko w nadpolu.
Zapisane
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #75 : 07-10-2015, 07:01 »

Ale znowu rozmawiałem z ludźmi, którzy w czasie zabiegu słyszeli dźwięki i czuli jakby coś było wyciągane ze środka ciała, co by wskazywało na inny rodzaj działania niż tylko w nadpolu.
Wtedy to zdaje się okultyzm/magia a nie bioenergoterapia.
« Ostatnia zmiana: 28-12-2015, 15:40 wysłane przez Gloria » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #76 : 07-10-2015, 08:14 »

Uczucie ciepła, zimna, ciężkości to bioenergoterapia, a dźwięki i uczucie wyciągania to okultyzm?
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #77 : 07-10-2015, 08:24 »

Uczucie ciepła, zimna, ciężkości to bioenergoterapia, a dźwięki i uczucie wyciągania to okultyzm?
Również mnie to zastanawia. Wydaje mi się, że kiedy w grę wchodzi podświadomość, to odczucia mogą być nader różne. Tym bardziej, że każdy z nas jest inny. Zatem, nie wydaje mi się, że dźwięki oraz uczucie wyciągania świadczyć muszą od razu o okultyzmie.
« Ostatnia zmiana: 28-12-2015, 15:41 wysłane przez Gloria » Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #78 : 07-10-2015, 09:39 »

Pacjent może czuć wyciąganie bądź wypychanie. To się często zdarza. O dźwiękach nie słyszałem.

Okultyzm, to przyzywanie "jakichś" bytów do pomocy.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
scorupion
« Odpowiedz #79 : 07-10-2015, 10:03 »

Tu znalazłem odpowiedź:
Cytat
Mnie nie interesuje, czy stan zapalny to guz, a jeśli guz, to czy nowotworowy, a jeśli nowotworowy, to czy złośliwy, a jeśli złośliwy, to jakiego stopnia złośliwości. Stan zapalny to stan zapalny – jaki by nie był, jeśli jest przewlekły, jest niebezpieczny, bowiem świadczy o tym, że system odpornościowy zabuksował, więc trzeba go jakoś wspomóc, żeby ruszył z miejsca. Robię to przez ogniskowanie.

Cytat
Kiedyś stawiałem diagnozy dla pacjenta, jednakże już tego nie robię, bo i po co? Tak zdiagnozowany pacjent wychodzi z gabinetu załamany, a więc „chorszy”, niż przyszedł. Gdzie tu logika? O wiele korzystniej jest, gdy pacjent z gabinetu wychodzi nastrojony pozytywnie. Dlatego obecnie diagnozę stawiam wyłącznie dla siebie.

Ale jakoś kłóci mi się to z zaleceniami diety beznukleinowej w chorobach nowotworowych, no bo wtedy należałoby poinformować o złośliwym guzie.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!