Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 02:33 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dieta wysokowęglowodanowa a diety niskowęglowodanowe  (Przeczytany 226277 razy)
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #260 : 16-07-2014, 12:57 »

Taaak...
Ja bym powiedziała, że zjadłam kawałek mięsa i polałam obficie masłem...a z moją inteligencją myślę jest ok. No ale każdy ma swoje miary.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #261 : 16-07-2014, 13:03 »

Na Biosłone zwykliśmy dyskutować rzeczowo, dlatego takie paplanie podpada u nas pod trollowanie albo spokoadamizm. Albo się jest na jakiejś diecie, albo się nie jest, a nie że jestem na tej i tej diecie, ale robię i tak po swojemu. Jeśli ta podpowiedź nic nie da, następnym razem posłużę się przemawiającym do wyobraźni pismem obrazkowym: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_znak%C3%B3w_Gardinera#E._Ssaki
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Sztygar
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2013
Wiedza:
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #262 : 16-07-2014, 13:43 »

Niestety nie mogę powiedzieć ze stu procentową pewnością że istotą diety optymalnej jest przestrzeganie złotej proporcji zawsze, wszędzie i w każdych okolicznościach.
Po prostu nie wiem czy taki był zamysł autora. Gdyby z wszystkich wypowiedzi Jana Kwaśniewskiego wynikało że tak to nie było by pola do interpretacji i polemiki na ten temat.
Nikt od Ciebie tego nie wymaga skoro to takie trudne. Powyżej masz wypowiedzi Syna Kwaśniewskiego który Twoje wątpliwości rozwiewa niczym technologia goal-line na mundialu.
Skorupion mówi że zna dietę optymalną jak własną kieszeń. Znaczy to że przyjmował wszystko co pisze Jan Kwaśniewski w sposób bezkrytyczny mimo że każdy rozsądny człowiek czytając to wiedział by że pewne rzeczy o których pisze JK trzeba potraktować z przymrużeniem oka.
Wiesz co, dawniej w ogólnopolskiej gazecie co tydzień zawsze w poniedziałek był drukowany „horoskop z przymrużeniem oka”. O ile chodzi o horoskop to takie coś jest  w pełni zasadne. Natomiast jeśli Ty proponujesz aby czytać z przymrużeniem oka zalecenia kogoś kto na poważnie pisze o zdrowiu to któryś z Was jest niepoważny. 
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #263 : 16-07-2014, 13:54 »

Na Biosłone zwykliśmy dyskutować rzeczowo, dlatego takie paplanie podpada u nas pod trollowanie albo spokoadamizm. Albo się jest na jakiejś diecie, albo się nie jest, a nie że jestem na tej i tej diecie, ale robię i tak po swojemu. Jeśli ta podpowiedź nic nie da, następnym razem posłużę się przemawiającym do wyobraźni pismem obrazkowym: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_znak%C3%B3w_Gardinera#E._Ssaki

Specyfiką dyskusji o diecie optymalnej jest to że rzeczowa dyskusja o niej jest z reguły niemożliwa. Przynajmniej na dłuższą metę niemożliwa.
Dieta optymalna budzi dość duże emocje dlatego zmienia się ona najczęściej w jak to Pan określił paplanine.
Dlatego wolał bym zająć się innymi sprawami które są dla mnie dużo przyjemniejszymi tematami.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #264 : 16-07-2014, 13:57 »

Taaak...
Ja bym powiedziała, że zjadłam kawałek mięsa i polałam obficie masłem...a z moją inteligencją myślę jest ok. No ale każdy ma swoje miary.

Udana. Mówiłem ogólnie. Niepotrzebnie więc bierzesz to do siebie. Jeśli chcę być w stosunku do kogoś złośliwy piszę wprost bez zbędnych ceregieli.
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #265 : 16-07-2014, 14:42 »

Udana. Mówiłem ogólnie. Niepotrzebnie więc bierzesz to do siebie. Jeśli chcę być w stosunku do kogoś złośliwy piszę wprost bez zbędnych ceregieli.

Nie biorę do siebie, chyba nie rozumiesz co napisałam.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Greyhound
« Odpowiedz #266 : 18-07-2014, 13:36 »


Wracam do tematu mleka. Odstawiłem wszystko co z mleka łącznie z masłem i muszę z przykrością stwierdzić że samopoczucie mam jeszcze lepsze niż miałem. W jakiś sposób mi nie służy wszystko co związane z mlekiem.
Odstawienie mlecznych to wyeliminowanie źródła wartościowego białka i tłuszczu ale tragedii nie będzie z tego powodu. Wydaje mi się że wielu ludzi ma podobne doświadczenia i na dobre im to wyszło.
Zresztą jajka na boczku smakują mi bardziej niż najlepsze sery smile.
« Ostatnia zmiana: 18-07-2014, 13:44 wysłane przez Whena » Zapisane
Sztygar
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2013
Wiedza:
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #267 : 18-07-2014, 14:45 »

Wracam do tematu mleka. Odstawiłem wszystko co z mleka łącznie z masłem i muszę z przykrością stwierdzić że samopoczucie mam jeszcze lepsze niż miałem. W jakiś sposób mi nie służy wszystko co związane z mlekiem.
Odstawienie mlecznych to wyeliminowanie źródła wartościowego białka i tłuszczu ale tragedii nie będzie z tego powodu. Wydaje mi się że wielu ludzi ma podobne doświadczenia i na dobre im to wyszło.
Sory, ale dla mnie jesteś po prostu niewiarygodny. 12 lat odżywiasz się optymalnie i przez te 12 lat nie zdołałeś wykryć jak na Ciebie działa produkt mleczny? Nawet na forum Kwaśniewskiego jest sporo tematów o produktach mlecznych, a kilka postów wcześniej zdaje się wspominałeś że doskonale znasz swój organizm.
Ale mniejsza z tym, również pisałeś że proces zdrowienia to proces kilkuletni i w Twoim przypadku tak było. Zaledwie sześć dni temu pisałeś że zamierzasz masło odstawić i po sześciu dniach już wysuwasz tak daleko idące wnioski? Rozumiem że jakiś świeżak na diecie mógłby tak podchodzić do tematu, ale nie osoba deklarująca się z 12 letnią karierą dietową.
« Ostatnia zmiana: 18-07-2014, 14:58 wysłane przez Sztygar » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #268 : 18-07-2014, 14:49 »

Cytat
Sory, ale dla mnie jesteś po prostu niewiarygodny.
Dobrze kombinujesz.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #269 : 18-07-2014, 15:04 »

Wracam do tematu mleka. Odstawiłem wszystko co z mleka łącznie z masłem i muszę z przykrością stwierdzić że samopoczucie mam jeszcze lepsze niż miałem. W jakiś sposób mi nie służy wszystko co związane z mlekiem.
Odstawienie mlecznych to wyeliminowanie źródła wartościowego białka i tłuszczu ale tragedii nie będzie z tego powodu. Wydaje mi się że wielu ludzi ma podobne doświadczenia i na dobre im to wyszło.
Sory, ale dla mnie jesteś po prostu niewiarygodny. 12 lat odżywiasz się optymalnie i przez te 12 lat nie zdołałeś wykryć jak na Ciebie działa produkt mleczny? Nawet na forum Kwaśniewskiego jest sporo tematów o produktach mlecznych, a kilka postów wcześniej zdaje się wspominałeś że doskonale znasz swój organizm.
Ale mniejsza z tym, również pisałeś że proces zdrowienia to proces kilkuletni i w Twoim przypadku tak było. Zaledwie sześć dni temu pisałeś że zamierzasz masło i po sześciu dniach już wysuwasz tak daleko idące wnioski? Rozumiem że jakiś świeżak na diecie mógłby tak podchodzić do tematu, ale nie osoba deklarująca się z 12 letnią karierą dietową.


Nie śledzę artykułów na forum Kwaśniewskiego.
Przeglądałem tytułu ale nigdy żadnego nawet w części nie przeczytałem.
Żółte sery i produkty mleczne nieco mnie "zamulały" choć być może niektórzy powiedzą że to u mnie stan naturalny.
Nie byłem umierający i nie zmartwychwstałem po ich odstawieniu. Jest tylko poprawa samopoczucia.
Kto nie zauważa żadnych zmian jedząc produkty mleczne to powinien je jeść. Nie odradzam ich nikomu a wręcz przeciwnie.

Jeszcze jedna kwestia.
Co mam zrobić z faktem że twierdzisz iż dla Ciebie jestem niewiarygodny?
Jeśli to piszesz to zapewne liczysz na jakaś określoną reakcję z mojej strony.
Niestety brakuje mi pomysłów jak miałbym na to zareagować.
Zapisane
Sztygar
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2013
Wiedza:
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #270 : 18-07-2014, 15:16 »

Nie śledzę artykułów na forum Kwaśniewskiego.
Przeglądałem tytułu ale nigdy żadnego nawet w części nie przeczytałem.

Zmiany w Diecie Optymalnej, które przeprowadzają na forum Kwaśniewskiego idą w dobrym kierunku. Jest to dostosowanie się do zmian jakie zaszły w produkcji żywności od czasu kiedy JK pisał swoje ksiązki.
I znowu przeczysz sam sobie, zatem jak to możliwe, aby czytać tylko tytuły i być tak świetnie zorientowanym w konkretach?
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #271 : 18-07-2014, 15:20 »

Cytat
Jeszcze jedna kwestia.
Co mam zrobić z faktem że twierdzisz iż dla Ciebie jestem niewiarygodny?
Niby do Sztygara, ale odpowiem, bo się włączyłem do dyskusji.
Nic nie musisz robić, nie chodzi o ciebie, a o uczulenie czytelników. W krótkim czasie udzieliłeś mnóstwo porad.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #272 : 18-07-2014, 15:36 »

Nie śledzę artykułów na forum Kwaśniewskiego.
Przeglądałem tytułu ale nigdy żadnego nawet w części nie przeczytałem.

Zmiany w Diecie Optymalnej, które przeprowadzają na forum Kwaśniewskiego idą w dobrym kierunku. Jest to dostosowanie się do zmian jakie zaszły w produkcji żywności od czasu kiedy JK pisał swoje ksiązki.
I znowu przeczysz sam sobie, zatem jak to możliwe, aby czytać tylko tytuły i być tak świetnie zorientowanym w konkretach?
A o jakich konkretach mowa?
Czytałem ksiązki JK. Czytałem także stronę "dieta dla zuchwałych".

Moje wątpliwości co do mlecznych opisałem już na DD ale odnosiłem się tylko do swojego przypadku. Już wtedy zauważyłem że powroty do mlecznych sprawiają że hemoglobina leci u mnie dość znacząco w dół. Niestety nie ma na tamtym forum kogoś kto oprócz powtarzania teorii dr Bednarczyk miałby jakieś inne spostrzeżenia. Nie ma więc innej możliwości jak wzrost poziomu leukocytów wypierających erytrocyty.
Pacholęciem będąc miałem awersję do wszystkiego co z mleka. Potem raz jadłem mleczne raz odstawiałem na dłuższy czas. Niższy poziom hemoglobiny to nie jest stan zagrożenia życia ale z pewnością przyczynia się do tego że organizm nie jest dotleniony tak jakbym chciał.
Jeśli masz dla mnie jakaś poradę na temat zdrowia to chętnie poczytam. Jeśli interesują Cię idiotyczne przepychanki słowne których bohaterem miałby być Kwaśniewski i dieta optymalna to przykro mi ale nie jestem zainteresowany.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #273 : 18-07-2014, 15:38 »

Cytat
Jeszcze jedna kwestia.
Co mam zrobić z faktem że twierdzisz iż dla Ciebie jestem niewiarygodny?
Niby do Sztygara, ale odpowiem, bo się włączyłem do dyskusji.
Nic nie musisz robić, nie chodzi o ciebie, a o uczulenie czytelników. W krótkim czasie udzieliłeś mnóstwo porad.

A to podpada pod kodeks karny?
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #274 : 18-07-2014, 15:45 »

A które, uczulanie czy udzielanie?
Zapisane
Sztygar
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2013
Wiedza:
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #275 : 18-07-2014, 15:48 »

Nie śledzę artykułów na forum Kwaśniewskiego.
Przeglądałem tytułu ale nigdy żadnego nawet w części nie przeczytałem.

Zmiany w Diecie Optymalnej, które przeprowadzają na forum Kwaśniewskiego idą w dobrym kierunku. Jest to dostosowanie się do zmian jakie zaszły w produkcji żywności od czasu kiedy JK pisał swoje ksiązki.
I znowu przeczysz sam sobie, zatem jak to możliwe, aby czytać tylko tytuły i być tak świetnie zorientowanym w konkretach?
A o jakich konkretach mowa?
Czytałem ksiązki JK. Czytałem także stronę "dieta dla zuchwałych".
I jeszcze bardziej przeczysz sam sobie, a udajesz że nie wiesz o co chodzi. Wpierw pisałeś że zmiany w diecie które wprowadzają na forum Kwaśniewskiego idą w dobrym kierunku, więc logiczne że musiałeś czytać forum Kwaśniewskiego. A o produktach mlecznych (których wpływ na zdrowie podobno odkryłeś teraz) właśnie jest na forum Kwaśniewskiego, a nie w artykułach których tylko przeczytałeś tematy.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #276 : 18-07-2014, 15:55 »

Nie śledzę artykułów na forum Kwaśniewskiego.
Przeglądałem tytułu ale nigdy żadnego nawet w części nie przeczytałem.

Zmiany w Diecie Optymalnej, które przeprowadzają na forum Kwaśniewskiego idą w dobrym kierunku. Jest to dostosowanie się do zmian jakie zaszły w produkcji żywności od czasu kiedy JK pisał swoje ksiązki.
I znowu przeczysz sam sobie, zatem jak to możliwe, aby czytać tylko tytuły i być tak świetnie zorientowanym w konkretach?
A o jakich konkretach mowa?
Czytałem ksiązki JK. Czytałem także stronę "dieta dla zuchwałych".
I jeszcze bardziej przeczysz sam sobie, a udajesz że nie wiesz o co chodzi. Wpierw pisałeś że zmiany w diecie które wprowadzają na forum Kwaśniewskiego idą w dobrym kierunku, więc logiczne że musiałeś czytać forum Kwaśniewskiego. A o produktach mlecznych (których wpływ na zdrowie podobno odkryłeś teraz) właśnie jest na forum Kwaśniewskiego, a nie w artykułach których tylko przeczytałeś tematy.

Chciałbym nieśmiało zauważyć, że forum to nie artykuły JK a wypowiedzi forumowiczów. Jest to zasadnicza różnica. Czyż nie?
Tak więc moglibyśmy sobie tak pisać do śmierci. Tyle że do niczego to nie prowadzi. Rozumiem, że to dla Ciebie jakaś terapia.
« Ostatnia zmiana: 28-07-2014, 11:00 wysłane przez Agata » Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #277 : 18-07-2014, 15:58 »

A które, uczulanie czy udzielanie?
Nie mam wiecej pytań wysoki sądzie.

Mam nadzieję że się nie obrazicie jeśli będę od tej chwili ignorował tandem Scorupion-Sztygar.
Jakoś nie mam ochoty zajmować się bzdurami.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #278 : 18-07-2014, 16:09 »

To miłe, ale ode mnie wzajemności się nie doczekasz. Za dużo fantazjujesz.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #279 : 29-07-2014, 21:46 »

W zasadzie to określenie "dieta niskowęglowodanowa" jest błędne.
Ciekawe czy VVV wie co mam na myśli?
« Ostatnia zmiana: 29-07-2014, 22:09 wysłane przez Grey » Zapisane
Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!