Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 12:27 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Moje jedzenie  (Przeczytany 67734 razy)
Brer
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655

« Odpowiedz #40 : 10-11-2015, 22:20 »

A czujesz się od niej uzalezniony?
Jeśli nie to przestań ją pić, ale jeśli musisz to filiżanka z rana nie zaszkodzi.
Zapisane
Szymanczi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 02.12.2015
Skąd: Lublin
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #41 : 10-11-2015, 22:45 »

Nie czuje się uzależniony aczkolwiek lubię (może dlatego, że nie pije herbaty)
Najlepiej mi się ją pije właśnie rano i w porze obiadowej.
Zapisane
Szymanczi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 02.12.2015
Skąd: Lublin
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #42 : 12-11-2015, 22:26 »

Jako, że czasem nie mam czasu sam sobie ugotować więc co sądzicie o "chińczyku" ? Czyli jedzenie typu kurczaka z warzywami?
Zapisane
Brer
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655

« Odpowiedz #43 : 12-11-2015, 23:10 »

Mówisz o jedzeniu kurczaków na mieście?
Najtańsze i najgorszej jakości mięso drobiowe (jeśli można je tak nawać) z nieznanych źródeł.
Jeśli już musisz jeść w takich "restauracjach", to zamawiaj wówczas coś bezmięsnego. Mniej sobie zaszkodzisz, a te chińskie żarcie i bez mięsa potrafi być sycące.
Zapisane
Szymanczi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 02.12.2015
Skąd: Lublin
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #44 : 13-11-2015, 00:14 »

Okej rozumiem. W sumie logicznie myśląc to żeby biznes się opłacał to trzeba kupić najtaniej jak się da. Pozdrawiam
Zapisane
Szymanczi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 02.12.2015
Skąd: Lublin
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #45 : 15-11-2015, 01:11 »

Wpadłem na pomysł, aby się kompleksowo przebadać. Może akurat coś ciekawego odkryje. Nie zaszkodzi.

Wiecie może jak nazywają się takie badania? Czy warto i ile to kosztuje?

Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #46 : 15-11-2015, 01:53 »

Załóżmy, że zrobisz sobie te badania i wyjdzie Ci na nich, że coś masz. Czy ta informacja pomoże Ci w jakikolwiek sposób w zdrowieniu? Czy może nawet pogorszy Twoje samopoczucie co przełoży się na spowolnienie zdrowienia?

Powiedzmy, że wykryją Ci jakąś chorobę, którą nazwą swoją wymyślną nazwą i im bardziej będzie skomplikowana tym lepiej, bo pacjent bardziej się przestraszy i szybko pobiegnie kupić leki lub podda się jakiejś terapii.

Od badań się nie zdrowieje a do tego wydasz na nie pieniądze. Nie każde badanie jest też bezpieczne dla zdrowia.
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #47 : 15-11-2015, 09:01 »

Proponuję pójść do jakiejś dobrej placówki i nie bacząc na koszty machnąć wszystko od razu. Nie zapomnij o kolonoskopii, może tobie akurat nie uszkodzą jelita a przynajmniej dowiesz się... No właśnie, nie wiem czego, ale i tak zrób, bo wszyscy robią. Przy okazji wizyty u zwyrodnialców może trzaśnij sobie lewatywę? Będzie ci się lżej ćwiczyło.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #48 : 15-11-2015, 10:12 »

Nie zapominać o pasożytach, analizie czegośtam we włosach i testach alergicznych.
Zapisane
Szymanczi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 02.12.2015
Skąd: Lublin
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #49 : 15-11-2015, 11:35 »

Dobra stop. Zrozumiałem.
Zapisane
Szymanczi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 02.12.2015
Skąd: Lublin
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #50 : 25-11-2015, 23:19 »

Zakupiłem dzisiaj wszystko co niezbędne do koktajlu błonnikowego oraz MO więc od nowego tygodnia ruszam z tematem msn-wink
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #51 : 26-11-2015, 07:54 »

Super! Tylko zacznij MO od 1/4 dawki i zwiększaj ją po 3 tygodniach na 1/2, 3/4 i całą. Unikniesz silnych reakcji oczyszczania.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Szymanczi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 02.12.2015
Skąd: Lublin
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #52 : 26-11-2015, 13:25 »

Dzięki za info. Miałem zaczynać normalnie, ale skoro tak mówisz to posłucham bardziej doświadczonej osoby msn-wink
Zapisane
Szymanczi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 02.12.2015
Skąd: Lublin
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #53 : 27-11-2015, 00:19 »

Mam jeszcze pytanie odnośnie wieku. Mam 22lat czy to ma jakieś znaczenie, że oczyszczanie pójdzie mi szybciej niż  u osoby 30-40 letniej?
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #54 : 27-11-2015, 11:13 »

Tu nawet wróżka nic nie przewidzi. Zależy z jakim wyniszczeniem organizmu startujesz.

Już zmarudziłeś ponad rok, na co czekasz, na kompletną klapę z której już nie ma powrotu?
Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #55 : 27-11-2015, 13:34 »

Dokładnie, to zależy od tego jak zniszczony masz organizm. Moja mama ma ponad 50 lat a nie mogę wyjść z podziwu jak szybko wiele rzeczy jej przeszło a jej lista problemów była długa i problemy mocno obniżały jakość życia:
- bóle głowy od rana do wieczora czyli leżenie pod kocem cały dzień łykając tabletki
- bóle obrębu barkowego czyli często brak snu w nocy z powodu bólu
- skoki ciśnienia i związane z tym kiepskie samopoczucie - na ciśnienie oczywiście tabletki
- problemy z sercem - tabletki
- problemy z trawieniem, głównie zaparcia i złe samopoczucie po jedzeniu

I dosłownie w pół roku z tej listy zostały tylko delikatne skoki ciśnienia może raz w miesiącu.

Oczywiście do likwidacji bólu głowy i obrębu barkowego rekę przyłożył Mistrz i to dzięki niemu zniknęło to praktycznie od razu.

Ja natomiast mam 25 lat i moje problemy masz w moim temacie. Mój organizm jest jednak trochę bardziej zniszczony przez antybiotyki gdy byłem młody i później dzięki nieszczelności podczas mojego katowania się słodyczami i glutenem na studiach. Moja regeneracja trwa dłużej, choć i tak jestem bardzo zadowolony z efektów jakie osiągnąłem teraz a z każdym miesiącem czuję się coraz lepiej. Aż chce się żyć smile

Czyli wiek daje nam to, że mamy mniej czasu na zniszczenie naszego zdrowia jednak to nie oznacza, że nie można tego zrobić również w krótszym okresie bo co mają powiedzieć dzieci z autyzmem, których zdrowie zostało zniszczone jedną szczepionką ale zaaplikowaną bardzo wcześnie?

Słyszałem o osobie w mojej okolicy, która w wieku ok. 20 lat umarła na raka jelita grubego. Inna 19 latka z mojego liceum pewnego dnia się nie obudziła. Okazało się, że wylew do mózgu podczas snu. Domyślam się, że nie mieli dobrego zdrowia. Nie znałem ich ani ich sposobu życia czy odżywiania ale jak widać można mieć poważny problem ze zdrowiem już będąc młodym i wcale nie być na lepszej pozycji niż ktoś starszy. Ja tłumaczę to tym, że starsze pokolenie nie było tak katowane szczepionkami i innymi dobrami współczesnej cywilizacji więc ich organizmy są lepiej wykształcone.
« Ostatnia zmiana: 27-11-2015, 13:43 wysłane przez Shadow » Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #56 : 27-11-2015, 13:59 »

Ale Szymanczi chce usłyszeć, że będzie dalej jadł co je, by pakować masę, będzie uprawiał sport, a ponieważ ma 22 lata to będzie zdrowy. No, może przesadziłam ze dwie rzeczy szkodliwe to wyrzuci z menu, MO zacznie pić, ale szybko zwiększy ilość, bo przecież on musi być SZYBKO zdrowy, bo jest młodym sprotowcem i jak SZYBKO wyzdrowieje, to dalej będzie mógł katować swój organizm...bo przecież jest młody...
Nie umiecie mu odpowiedzić, jak On chce, oj nie umiecie.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Szymanczi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 02.12.2015
Skąd: Lublin
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #57 : 28-11-2015, 18:27 »

Oj Udana mylisz się.

Znacznie poprawiłem jedzenie. Nie ma już tych produktów które wstawiłem na 1 stronie. To był krótkotrwały wybryk bo myślałem, że to dobre. Za to jest mięso czerwone z dobrego źródła + dużo warzyw + kasze i jajka na śniadanko. Unikam wszystkiego co wg biosłone jest szkodliwe.

Sport jak sport - nie zmienię tego bo kocham robić to co robię. I nie powinniście ingerować w to czy to dobre czy złe. Mój wybór i jestem tego świadomy, że na dłuższą mete będzie szkodliwy dla zdrowia. Jednak gdybym tego nie robił nie wytrzymałbym sam ze sobą.

Wiadomo, że nie zmienię wszystkiego na raz, ale staram się. Takie odpowiedzi jakiej udzieliła mi Udana nie rozumiem kompletnie. To, że Ty wiesz już wszystko to nie znaczy, że ja tak samo wiem. Pytanie o tym czy młody organizm reaguje (ogólnie, bo wiadomo że niektóre młode organizmy są w gorszym stanie niż starsze) szybciej chyba jest  na miejscu? Przynajmniej to pytanie coś wnosi, i dowiaduje się czegoś przez to.

Mój stan organizmu nie jest zły. Nie narzekam na nic oprócz tego, że mam bielactwo, czasem w brzuszku zabulgocze oraz to, że  zatoki czasem dają o sobie znać to nie mam niczego poważniejszego (przynajmniej nie daje to o sobie znać).
Odkąd żywię się wg biosłone to pojawiły się przeziębienie, ale tak ma być i to chyba normalne.
Zobaczymy jak zareaguje po  MO msn-wink

Dzięki Shadow za posta. Jesteś wielki msn-wink
Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #58 : 28-11-2015, 19:37 »


Mój stan organizmu nie jest zły. Nie narzekam na nic oprócz tego, że mam bielactwo, czasem w brzuszku zabulgocze oraz to, że  zatoki czasem dają o sobie znać to nie mam niczego poważniejszego (przynajmniej nie daje to o sobie znać).


Jak Ci przejdzie przeziębienie, to zainteresuj się swoimi zatokami:
http://portal.bioslone.pl/grzybica-jamy-nosowej
http://www.bioslone.pl/node/20 <-- krople do nosa
Zapisane
Szymanczi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 02.12.2015
Skąd: Lublin
Wiadomości: 61

« Odpowiedz #59 : 04-12-2015, 01:05 »

Ok zajmę się tym jak tylko przejdzie mi przeziębienie.
MO stosuję od 2 dni (1/4 dawki), i nic wielkiego się nie dzieje. Jestem trochę przeziębiony, ale to chyba od tego, że byłem na imprezie, a później wracałem bez czapki, i mnie pobrało (czy głupoty mówię,i dalej trwam w tym przekonaniu, że to powoduje przeziębienie?)

Właśnie to co mi najbardziej przeszkadza to te zatoki. Czasem nie mogę się schylić, bo boli.
Przy tym nakraplaniu mogę dalej stosować MO czy odstawić?
Ponadto gdy źle się czuje to jem wieczorkiem czosnek i kapustę kiszoną.
Macie jakieś jeszcze rady na co uważać na samym początku, i jakich błędów nie popełniać?
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!