Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 15:36 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nerwiak Mortona  (Przeczytany 79990 razy)
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« : 02-12-2008, 21:05 »

Zdiagnozowano u mnie zmianę w przodostopiu, tzw. nerwiak Mortona.

Stopa jest bardzo bolesna i spuchnięta. Trwa to już od pół roku. Na początku myślałam, że to objaw oczyszczania, nic nie robiłam, a cierpiałam okrutnie. Do tej pory robiłam okłady z kapusty, Altacetu. Smarowałam maścią Lacky'ego. Poddałam się akupunkturze, miałam dwie blokady i zabiegi fizykoterapii. Nic nie pomaga, ból straszny, budzi nawet w nocy.
Lekarze są chętni do wycięcia tego nerwiaka, ale ja czytałam, że nie zawsze operacja jest skuteczna, nie zawsze też go znajdują.

Zna Mistrz, albo forumowicze, sposób na pozbycie się tego dziadostwa?

Nie jestem za bardzo zainteresowana operacją, moje doświadczenia sprzed kilku miesięcy nie są ciekawe. Rozcięto mi okropnie szczękę, by znaleźć torbiel, której tak naprawdę nie było (przekłamanie zdjęcia). Buzia strasznie puchła i niestety wzięłam cholerny antybiotyk. Prawdopodobnie przez ten występek ponoszę obecnie konsekwencje w postaci nawrotu grzybicy.
« Ostatnia zmiana: 15-05-2011, 15:45 wysłane przez Solan » Zapisane
Witalia
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-08-2008
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 43

« Odpowiedz #1 : 10-12-2008, 08:34 »

Witaj Marlenko!
To mój pierwszy post - i choć czytam regularnie forum od kilku miesięcy, to zarejestrowałam się dopiero teraz (choć łatwo nie było msn-wink), żeby móc do Ciebie napisać.
Wiem co to nerwiak - czy inaczej metatarsalgia Mortona - doskonale znam ten ból, bywało, że byłam bliska omdlenia z bólu, a chodzić przecież trzeba.
Na szczęście u mnie obyło się bez operacji, a dziś juz prawie o nerwiaku zapomniałam. Lekarz przepisał mi standardowo diklofenak, a w razie silniejszego bólu - lek narkotyczny (to jednak nie dla mnie - tłumienie bólu przecież nie leczy).
Z ciekawszych zaleceń - kąpiele w soli iwonickiej, bocheńskiej lub kłodawskiej. Zaaplikowano mi również fizykoterapię.

Ale najważniejsze jest pytanie do Ciebie - czy stosujesz wkładki ortopedyczne lub kliny do butów? Z doświadczenia wiem, jak ważne jest odciążenie śródstopia i jak bardzo można sobie w ten sposób pomóc.
Duże znaczenie ma też gimnastyka stóp oraz palców w celu wzmocnienia mięśni stopy.
Podobno kobiety mają predyspozycje do nieprawidłowego stawiania stóp, nosimy niewygodne obuwie i mamy tendencje do płaskostopia.
U mnie problemy pojawiły sie po operacyjnej artroskopii stawu skokowego.

A jak wygląda teraz sytuacja U Ciebie? Czy jest jakaś poprawa czy nadal wisi nad Tobą widmo operacji?
Zapisane
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #2 : 10-12-2008, 12:46 »

Witaj Witalia!
Dzięki za zainteresowanie tematem, który chyba nie jest za bardzo znany.

Wkładki ortopedyczne stosuję dopiero od 3 miesięcy, stwierdzono u mnie płaskostopie poprzeczne, wcześniej ortopedzi nie widzieli problemu.
Niestety cały czas istnieje prawdopodobieństwo, że będę musiała poddać się operacji. Choć na dobrą sprawę, do końca nie wiadomo, czy to nerwiak, chociaż najwięcej za tym przemawia. Jest również podejrzenie zapalenia stawu śródstopia i dny moczanowej. Lekarz chce jeszcze zastosować kilka blokad, które już kiedyś miałam i niestety nic nie pomogło.

Są dni, że bardzo boli, ale są też takie, że tylko pobolewa. Nie wiem dlaczego to tak wygląda, może na zmianę pogody, chociaż nie zauważyłam dużej zależności.

Napisz proszę, co tak naprawdę Tobie pomogło, że nie musiałaś poddawać się operacji.
Jak wyglądały  Twoje kąpiele, jaka woda (ciepła, gorąca, czy zimna) i ile soli?

Pozdrawiam

Zapisane
Witalia
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-08-2008
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 43

« Odpowiedz #3 : 10-12-2008, 15:08 »

U mnie nerwiak był wyczuwalny pod palcami - taki mały bolesny guzek (o ile dobrze pamiętam między 3 a 4 palcem stopy). Ortopeda nie musiał mnie długo słuchać, żeby wiedzieć gdzie ucisnąć moją stopę tak, że zawyłam z bólu. Trafił bezbłędnie. I u mnie tak się to objawiało, że im bardziej podczas chodzenia czuły punkt był uciskany, tym bardziej bolało. Od lekarza usłyszałam, że "2/3 bab to ma" - przyznam, że podniosło mnie to trochę na duchu.

Jestem przekonana, że najbardziej pomogły mi wkładki do butów - w razie bólu używam klinów przeciwko płastostopiu podłużnemu i to większych niż mój numer buta (kupuję średnie w rozmiarze 40-41), żeby porządnie podnieść stopę (i tak szybko się te kliny "przyklepią").
Myślę, że to słuszne podejście, bo prawidłowo obciążona stopa powinna być oparta na I i V głowie kości śródstopia a także na zewnętrznej krawędzi pięty. Kiedy obciążamy przodostopie, dochodzi do ucisku nerwów podeszwowych palców.

Jeśli to nerwiak, to blokada czy wycięcie (no chyba że jest bardzo rozrośnięty i to naprawdę konieczność) niewiele pomogą, bo przyczyną jego powstawania jest ucisk nerwów i to tego ucisku przede wszystkim należy się pozbyć.
Co do kąpieli w solach, to mają działanie raczej rozluźniające (choć podobno też przeciwbólowe), ale warto trochę dogodzić stopom - ja sypałam garść "na oko" do wody takiej, żeby dało się znieść kąpiel. Używałam soli bocheńskiej.
Myślę, że też pomogła mi fizykoterapia, ale nie pamiętam, co mi wtedy zaordynowano (pewnie laser, ultradźwięki z "Voltarenem" - może mam to gdzieś w swoich zapiskach).
Niestety choroby tej natury chodzą parami i przyciągają inne, ból jakiegoś stawu powoduje podświadomą chęć jego odciążenia, stawiamy inaczej, na ogół nieprawidłowo, stopy - i nowy problem gotowy.

Jeśli masz płaskostopie, to pracuj nad mięśniami stóp - ćwicz wspięcia na palce, latem chodzenie boso po piasku, próbuj podnieść palcami stóp np. ołówek z podłogi, zwijać palcami poszewkę kołdry itp.

Może to wszystko wiesz, a może nie. Ja długo palcami stóp nie mogłam chwycić ołówka, po operacji stawu skokowego moja stopa przypominała mi kaczą płetwę - uczyłam się chodzić od nowa, bolało bardzo, ale wiem, jakie to wszystko ważne.

A jeśli obrzęk uniemożliwia Ci pracę nad mięśniami, to znieczulająco działa zimny okład - ja stosuję gotowe żelowe okłady, które schładzam w zamrażalniku.

A czy Ty wyczuwasz wyraźne zgrubienie pod palcami czy jest to raczej wyłącznie obrzęk? I czy robisz badania w kierunku wykluczenia dny moczanowej?

Nie poddawaj się Marlenko - wierzę, że też Ci się uda!
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #4 : 10-12-2008, 16:33 »

Brawo Witalio, Twoja postawa jest godna pochwały.
Cytat
To mój pierwszy post - i choć czytam regularnie forum od kilku miesięcy, to zarejestrowałam się dopiero teraz (choć łatwo nie było ), żeby móc do Ciebie napisać.
Dziękujemy za konkretną wiedzę i porady.
Zapisane
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #5 : 11-12-2008, 12:50 »

Dzięki Witalio.
Twój post bardzo podniósł mnie na duchu, pozwala wierzyć, że zabieg nie będzie konieczny.

Ja nie wyczuwam żadnego zgrubienia pod palcami, raczej mam obrzęk śródstopia i przeszywający na wylot ból, ma to miejsce między drugim, a trzecim palcem.
2-3 miesiące temu miałam te palce rozsunięte, powstała szeroka przerwa. Ostatnio wróciły na swoje miejsce, z tym, że trzeci palec wyraźnie bardziej spuchł i wykrzywił się. Myślę, że to może być zapalenie stawu. W najbliższym czasie wybiorę się do reumatologa, który pewnie zaordynuje mi sterdy, już to przerabiałam, to nie dla mnie. Zaczęłam od niedawna stosować na ten staw lek homeo.Urarthone (polecany przez naszą Grażynkę), ale jak na razie poprawy nie widać. Lek ten ma również zastosowanie przy dnie moczanowej, którą podejrzewał u mnie doktor Janus. Jest On dla mnie wielkim autorytetem, ale z interpretacją moich wyników nie mogę się do końca zgodzić:
kwas moczowy 3,2       (0 - 5,0)
mocznik 34                 (10 - 50)
Sama już nie wiem co o tym sądzić. Lekarze, którym pokazywałam te wyniki też nie widzą podstaw do niepokoju.

Muszę zakupić wkładki do kapci domowych, może masz jakieś konkretne, sprawdzone. Chyba poszukam jakichś porządnych (w butach mam takie zwykłe na płaskostopie poprzeczne)  i skupię się na ćwiczeniach, do których wcześniej nie przywiązywałam specjalnie wagi, bo nie wierzyłam w ich skuteczność.
Słyszałam,że można wykonać  wkładki na specjalne zamówienie, tylko one podobno są bardzo drogie, a potrzeba ich przecież kilka par. Ty używałaś "kupnych"?
« Ostatnia zmiana: 11-12-2008, 12:52 wysłane przez marlenka » Zapisane
Jurek56
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 04-04-2007
Skąd: Siedlce
Wiadomości: 66

« Odpowiedz #6 : 11-12-2008, 20:57 »

Marlenka, czy ból odczuwasz pomiędzy 2 a 3 palcem stopy od spodu? Bo tam właśnie jest receptor oka i będzie bolesny, gdy oczy będą w jakimś stanie zapalnym. Oczy pokazują też stan wątroby. Próbuj masować na granicy bólu ok. 10 minut. Dobrze dla całej stopy robi naprzemienne wkładanie do gorącej i zimnej wody.
« Ostatnia zmiana: 15-05-2011, 15:45 wysłane przez Solan » Zapisane

Jurek
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #7 : 11-12-2008, 21:14 »

Tak, rzeczywiście Jurku, jest, boli pod spodem. Zastanawia mnie, jaki może to mieć związek z moimi oczami - częste, nawracające zapalenia tęczówki niewiadomego pochodzenia.
Masowanie ma usunąć problem stopy, czy oczu?
« Ostatnia zmiana: 15-05-2011, 15:43 wysłane przez Solan » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #8 : 12-12-2008, 01:51 »

Z oczami to nie wiem, ale ze stopą powinno pomóc.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #9 : 12-12-2008, 11:27 »

Dzisiaj, po wczorajszym masażu zdecydowanie bardziej boli, szczególnie po wstaniu z łóżka.
Ciekawe, czy to dobry objaw.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #10 : 12-12-2008, 11:28 »

Cytat
Ciekawe, czy to dobry objaw
Dobry!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #11 : 12-12-2008, 11:43 »

Dziękuję, Mistrzu.
Zapisane
Witalia
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-08-2008
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 43

« Odpowiedz #12 : 12-12-2008, 11:47 »

Cieszę się, Marlenko, że chociaż nadziei dodałam.  smile

Nie chciałam robić reklamy, ale trudno - ja używam klinów przeciwko płaskostopiu podłużnemu Scholla, w rozmiarze średnim. Ponieważ mnie nerwiak dopadł latem i w sandałach te kliny nie bardzo mi się sprawdzały, to chodziłam z nimi po domu, w kapciach - i takie domowe odciążanie u mnie szybko przyniosło ulgę w bólu.
Masaż stóp też robiłam - dla wygody w specjalnym naczyniu i wodnej kąpieli.
 
Grażynko - dziękuję za dobre słowo - obawiałam się raczej reprymendy za moje elaboraty, ale wiem, jak ważny może być każdy szczegół. W dzisiejszych czasach tak często zapominamy o najprostszych rozwiązaniach - tym bardziej cieszy to forum jako prawdziwa skarbnica takich właśnie rozwiązań.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #13 : 12-12-2008, 11:49 »

Cytat
Nie chciałam robić reklamy, ale trudno - ja używam klinów przeciwko płaskostopiu podłużnemu Scholla
Tej firmie warto jest robić reklamę. Jest dobra!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #14 : 17-12-2008, 21:48 »

Kupiłam dzisiaj sobie odpowiednio wyprofilowane kapcie i wkładki do butów Scholla. Noga okrutnie boli od dwóch dni. W sobotę i  niedzielę, kiedy grzecznie leżałam i odciążałam stopy, ból był znikomy. Mój synuś mi pięknie masował i to też chyba dużo dało. Po niedzieli, jak zaczęłam chodzić, ból się bardzo nasilał i dziś jest straszny.

Zastanawia mnie jedno, czy ból ten może być związany z oczyszczaniem tego miejsca i być może regeneracją?

Od jakiegoś czasu piję koktajl cytrynowy i prawdopodobnie ostatnie dolegliwości - problemy z krtanią, jednodniowa temperatura 39 stopni, katar oraz lekki kaszel z odpluwaniem wydzieliny - zawdzięczam między innymi koktajlowi.

Mistrzu, czy to idzie w dobrym kierunku?
Dodam jeszcze, może to istotne, opuchlizna stopy mniejsza.
« Ostatnia zmiana: 15-05-2011, 15:46 wysłane przez Solan » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #15 : 18-12-2008, 00:14 »

Cytat
Mistrzu, czy to idzie w dobrym kierunku?
Dodam jeszcze, moze to istotne, opuchlizna stopy mniejsza.
Wszystko wskazuje, że organizm przeprowadza gruntowne porządki, i że wie co robi. Nie przeszkadzać!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
asiek
« Odpowiedz #16 : 18-12-2008, 11:01 »

Chciałabym tylko podkreślić, bo temat jakoś rozwinął się bardziej w kierunku wkładek,  że bardzo ważne jest wzmocnienie mięśni stóp oraz wyćwiczenie właściwego oparcia stopy (jak pisała Witalia: „na I i V głowie kości śródstopia a także na zewnętrznej krawędzi pięty”). Właściwym masażem stopy zaś warto poprzedzić ćwiczenia.
Piszę nie na bazie własnego doświadczenia ze stopami, ale regularnych wizyt u fizjoterapeuty i codziennych ćwiczeń z synem.
Wkładki nie są zalecane do stałego noszenia, bo nie likwidują przyczyny a jedynie stanowią „protezę” dla stopę i noszone non-stop nie stymulują jej do właściwego funkcjonowania. Mój syn dla przykładu nosi wkładki jedynie w obuwiu szkolnym (czyli 5 dni w tygodniu, po kilka godzin). Zakłada też klin dla właściwego ustawienia dużego palucha ale tylko na noc, nie w dzień, żeby nie zaburzać pracy stopy.
Nie piszę tutaj oczywiście o okresach nasilonego bólu stóp, bo o tym nie mam pojęcia, ale generalnie o sposobie przywrócenia właściwej pracy stóp.
Zapisane
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #17 : 20-12-2008, 15:03 »

Dzisiaj cała stopa spuchnięta, szczególnie podeszwa. Ból zdecydowanie mniejszy. Z nosa cały czas leci . Kaszlę rzadko, ale odpluwam twardą żółtawo-zieloną wydzielinę.
Mam nadzieję, że idzie ku lepszemu  smile
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #18 : 20-12-2008, 18:03 »

Marlenko, czy codziennie moczysz stopę w wodzie z solą? Powinnaś tego pilnować i robić to co wieczór. 15-20 minut w niezbyt gorącej ale ciepłej wodzie.
Zapisane
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #19 : 20-12-2008, 19:45 »

Tak Grażynko, w soli i oprócz tego mam zestaw ziół do moczenia na stawy. Jak myślisz, czy mogłabym tę sól wsypać do kąpieli z ziołami?
Czy moczenie w soli ma działanie tyko rozluźniające i przeciwbólwe, czy może jeszcze inne?
Pozdrawiam
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!